Paprykarz szczeciński to konserwa znana i - co ciekawe - lubiana. Pod koniec XX wieku obecny na każdym biwaku, polu namiotowym czy niezbędniku podróżnika.

Ten przysmak ze zmielonym mięsem rybim, ryżem, cebulą i koncentratem pomidorowym, powstała w latach 60. ubiegłego wieku. Paprykarz został opracowany przez pracowników przedsiębiorstwa połowów dalekomorskich "Gryf" ze Szczecina. Prawdopodobnie jego pierwowzorem była afrykańska potrawa czop-czop, którą na początku lat 60. skosztowali i zachwycili się jej smakiem technolodzy z polskich statków-chłodni do połowów dalekomorskich podczas pobytu w portach u wybrzeży Afryki Zachodniej.

Reklama

W czasach świetności paprykarz eksportowano do 32 krajów. Był nieodzowny na wszystkich biwakach i wyjazdach wakacyjnych pod namiot. Przechodził różne mutacje, w zależności od warunków gospodarczych. Podczas kryzysu w PRL-u podobno trafiały do niego płetwy i kręgosłupy rybie zamiast czystego mięsa, a zamiast ryżu - kasza pęczak...

Od początku lat 90. paprykarz szczeciński nie jest produkowany w Szczecinie. Ponieważ nazwa nie była zastrzeżona, podobne wyroby rybne pod tą nazwą produkuje wiele różnych firm na terenie kraju.

Pod koniec lipca 2010 marszałek województwa zachodniopomorskiego zwrócił się do ministerstwa rolnictwa o wpisanie paprykarza szczecińskiego na Listę Produktów Tradycyjnych i tym samym wynikła szansa na zakończenie długiej batalii o odzyskanie przez Szczecin praw do kultowej puszki. 22 grudnia 2010 r. paprykarz oficjalnie stał się produktem tradycyjnym. Smacznego...

Reklama