Władze Flybe tłumaczą, że kryzys jest przyczyną zmniejszenia liczby pasażerów i popytu na loty krajowe. Dodatkowo na finanse firmy niekorzystnie wpłynęły wzrost cen paliwa i opłat lotniskowych.

Reklama

Aby uratować się przed upadkiem, przewoźnik podejmie radykalne kroki. Ma zamiar zredukować zatrudnienie - w planach jest zwolnienie 490 pracowników. Stanowi to jedną piątą ogółu zespołu. Sprzedanych zostanie także 25 slotów do startowania i lądowania na lotnisku Gatwick.

Dodatkowo Flybe porozumiał się z pilotami samolotów w sprawie obniżki wynagrodzenia o 5 procent w zamian za dodatkowy czas wolny.