Wiedzę o pierwszej szopce zawdzięczamy św. Bonawenturze, który już w XIII wieku spisał żywot św. Franciszka. Szopka w Greccio była jednak właściwie pierwowzorem jasełek - scenki opowiadającej o Narodzeniu Pańskim. Święty użył w tym celu żywego osła i woła. Opowieść o historii szopek musimy jednak zacząć o wiele wcześniej...

Reklama

Kłopoty z datą i rzymski żłóbek

Wszystko ma swoje korzenie w czci, jaką otaczane jest miejsce Narodzenia Pańskiego. Kult ten zaczął się w IV wieku. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nikt bowiem nie przywiązywał tak wielkiej wagi do miejsca i daty Bożego Narodzenia. Dla pierwszych chrześcijan liczył się tylko sam fakt, że Bóg stał się człowiekiem. Pamięć o miejscu i dacie zupełnie zaginęła. Dopiero w III wieku podjęto wysiłki ustalenia, kiedy właściwie urodził się Chrystus. Teolodzy wysuwali różne hipotezy, pojawiały się różne daty: 6 i 10 stycznia, 25 marca, 15 i 20 kwietnia, 20 i 25 maja... Kościół w Armenii opowiedział się za 6 stycznia, egipski - za 8 stycznia.

Wreszcie sobór w Nicei w roku 325 ogłosił oficjalnie, że właściwą datą jest 25 grudnia. W ówczesnych kulturach pogańskich obchodzono wówczas liczne święta związane z przesilaniem zimowym - gdy dzień zaczyna stawać się dłuższy. W starożytnym Rzymie obchodzono hucznie święto Natalis Solis Invicti - Narodziny Niezwyciężonego Słońca. Nadanie starym, pogańskim obrzędom nowej, chrześcijańskiej treści okazało się bardzo skuteczne.

Reklama

Równie trudno było ustalić miejsce Bożego Narodzenia. W czasach cesarza Konstantyna Wielkiego, w IV wieku, w Betlejem wybudowano bazylikę, w której wyraźnie zaznaczono miejsce, w którym miał stać żłóbek. Od tego czasu w nocy z 24 na 25 grudnia (wówczas wraz z zapadnięciem zmroku uważano, że zaczyna się już następna doba) odbywały się w tym miejscu uroczystości.

Wkrótce Rzym zapragnął mieć własny żłóbek. Od VI wieku w tamtejszym kościele S. Maria Maggiore czczono relikwie żłóbka, uważane za autentyczne, pochodzące z groty betlejemskiej. Tam również znajduje się zachowana częściowo marmurowa rzeźba Arnolfo di Cambio z 1272 r., uważana za pierwowzór szopki.

Neapolitańskie, orientalne, krakowskie

Reklama

Zwyczaj budowania szopek w kościołach zapanował w ostatniej ćwierci XV wieku w Neapolu. Stamtąd na początku XVI wieku rozpowszechnił się w pozostałych częściach Włoch i w Hiszpanii (Neapol należał wówczas do Hiszpanii), a za jej pośrednictwem w Ameryce Łacińskiej. Potem, w końcu XVI wieku, był już znany we wszystkich krajach katolickich. Np. pierwszą szopkę w Pradze zbudowano w 1562 roku. Wtedy też zapewne tradycja dotarła do Polski.

Rozpowszechnianie się szopki zbiegło się w czasie z postępami Reformacji. Kraje, gdzie zwyciężyła Reformacja nie przejęły tego obyczaju.

Szopki z XV-XVIII wieku określa się dziś czasem mianem typu neapolitańskiego. Świętej Rodzinie towarzyszą przy żłóbku charakterystyczni przedstawiciele danego narodu - mieszczanie, chłopi, rzemieślnicy, górale, aktualni przedstawiciele władzy cywilnej, wojsko, itd.

Najbardziej okazałe z tych szopek powstały w XVIII wieku. W Muzeum św. Marcina w Neapolu przechowuje się szopkę złożoną ze 171 pasterzy, 108 zwierząt i 100 innych przedmiotów. Tego typu szopki stawiano wszędzie. Wielu z nich miało zamontowane urządzenia mechaniczne, pozwalające na ruszanie się figur. W XVIII wieku pojawił się też zwyczaj urządzania szopek w domach prywatnych.

W XIX wieku zaczęły powstawać tzw. szopki orientalne. Miały one swym wyglądem bardziej przypominać Betlejem, a mniej najbliższą okolicę.

Obecnie, jak na początku, dominuje styl regionalny, o wyraźnie widocznych cechach poszczególnych tradycji ludowych. Wśród wielu tradycji polskich szopek, najbardziej znane są tzw. szopki krakowskie, cenione i znane już od XIX wieku. W swojej architekturze i zdobnictwie nawiązują one zawsze do monumentalnych, głównie gotyckich budowli starego Krakowa. Charakterystycznymi elementami tych szopek są: Zamek Królewski, Katedra na Wawelu, a zwłaszcza złota kopuła nad Kaplicą Zygmuntowską, mury obronne, Kościół Mariacki i inne zabytkowe świątynie, attyka Sukiennic oraz fasady staromiejskich budynków.

Za prekursorów tego stylu w szopkarstwie polskim uznaje się Michała i Leona Ezenekierów, murarzy i kaflarzy z podkrakowskiej wsi Krowodrze, obecnie dzielnicy miasta, będącej centrum szopkarstwa krakowskiego. Są oni autorami pierwszej szopki, wyraźnie inspirującej się zabytkową architekturą Krakowa. W ślad za Ezenekierami poszli współcześni im majstrowie krakowscy. Wznosili oni zarówno wielkie szopki kolędnicze, ze sceną dla kukiełek, jak i szopki małe, przeznaczone do dekoracji mieszkań w okresie świątecznym.

Od 1937 r. istnieje nawet tradycja konkursu na najpiękniejszy egzemplarz. Doroczna wystawa tych szopek odbywa się w pobliżu pomnika Adama Mickiewicza na Rynku Krakowskim.