– Po raz pierwszy od czasu powstania nasz obiekt przynosi zysk – przyznaje Janusz Tarnowski, prezes spółki Polskie Tatry, do której należy powstały w 2006 roku Aqua Park w Zakopanem. Jak dodaje, w I półroczu park odwiedziło 142 tys. osób – o 20 proc. więcej niż rok temu. – Cieszy nas to, tym bardziej że do końca 2010 roku obserwowaliśmy tendencję spadkową w liczbie klientów – dodaje szczerze Tarnowski. I nie ma wątpliwości, że klientów napędziła mu fatalna pogoda, zniechęcająca czy wręcz uniemożliwiająca górskie wycieczki.
Jeszcze większe powody do zadowolenia ma Wrocławski Park Wodny. Obecnie dziennie odwiedza go już ponad 3 tys. gości, a w skali rocznej – przeszło 1,1 mln osób. W 2008 roku, gdy powstał, przychodziło do niego nieco ponad 2 tys. osób dziennie. Oznacza to, że pod względem liczby klientów dogania już najlepszy park wody w Europie – Therme Erding koło Monachium, który rocznie ma 1,2 mln klientów. Wrocław wyprzedził już natomiast bardzo popularne w Polsce Tropical Islands koło Berlina, które mogą pochwalić się 900 tys. gości w skali roku.
– W pierwszym półroczu nasze przychody ze sprzedaży wzrosły o 5 proc. w odniesieniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Jednocześnie spółka z własnych środków spłaciła w tym roku dwie raty kredytowe do banku Depfa w wysokości w sumie 6,5 mln zł – mówi Bartłomiej Andrusiewicz ze spółki Wrocławski Park Wodny.
Coraz lepsza pozycja krajowych parków to też efekt licznych inwestycji w ich rozbudowę i modernizację, dzięki czemu nie odbiegają standardem od tych dostępnych na Zachodzie. A do tego wstęp do nich jest przynajmniej dwa razy tańszy, przez co coraz więcej Polaków wybiera wypoczynek w polskich, a nie zagranicznych aquaparkach.
Reklama
A będzie jeszcze lepiej, bo w planach na najbliższe 2 – 3 lata jest budowa przynajmniej dziesięciu nowych parków wodnych. Dzięki temu staną się one jeszcze bardziej dostępne. Obecnie w kraju działa ponad 150 pływalni, z których aquaparkami jest około 20. Już w przyszłym roku pierwszych gości ma przyjąć Park Wodny w Rudzie Śląskiej. Obiekt, którego budowa pochłonie 119 mln zł, powstaje na podobieństwo aquaparku w Berlinie. Jego wnętrze, podobnie jak niemieckich Tropical Islands, ma być wypełnione egzotyczną roślinnością. Zostanie poza tym zastosowana specjalna konstrukcja dachu z użyciem teflonowej folii, pozwalającej na przedostawanie się do wnętrza naturalnego światła, które pozwoli się opalać jak na świeżym powietrzu.
Reklama
Własny park wodny zyska też Słupsk. Teren pod jego budowę został już przekazany wykonawcy. Oddanie do użytku wartego 57 mln zł obiektu planowane jest na 30 czerwca 2012 roku, a więc na początku sezonu wakacyjnego. Obok kompleksu najróżniejszych basenów są przewidziane kręgielnia, ścianka wspinaczkowa, plac zabaw dla dzieci oraz centrum wellness & spa.
Jak zauważa Agata Brożek, dyrektor marketingu i sprzedaży Wrocławskiego Parku Wodnego, rozbudowując ofertę, aquaparki stają się konkurencją już nie tylko dla samych siebie, lecz też dla każdego miejsca, do którego ludzie chodzą w czasie wolnym, czyli centrów handlowych, zoo, kin, teatrów. Dlatego sam wrocławski obiekt również planuje rozbudowę. Gotowa jest już koncepcja ogrodu saunowego, w skład którego wchodzić będą między innymi: sauna ziemna, tężnia i tepidarium, sauna do przeprowadzania zbiorowych ceremonii zapachowych, pokój relaksacyjny z kominkiem oraz minibar z piecem chlebowym. W tej chwili trwa procedura wyłaniania wykonawcy.