Giewont, Dolina Pięciu Stawów, Czerwone Wierchy czy Morskie Oko to nie tylko najpopularniejsze kierunki ruchu turystycznego w Tatrach, ale także miejsca najbardziej zaśmiecone. Dzięki akcji Czyste Tatry ten sezon w Tatrach może być "najczystszym w historii".

Reklama

"Zapraszamy wszystkich bez względu na wyznanie, kolor skóry czy ulubione góry. Zapraszamy hydraulików, kierowców, kibiców a także żeglarzy, pilotów czy górników. Zapraszamy wszystkich ponad podziałami na Największe sprzątanie Tatr w historii i lekcję miłości do gór z akcją podniesienia świadomości Polaków o najpiękniejszym kawałku naszej ojczyzny" - zachęca organizator, Klub Podróżnika Śródziemie.

Sprzątanie gór ma być połączone z akcją edukacyjną na temat Tatr i wszystkiego, co się z tymi górami wiąże. Kulminacyjny moment sprzątania nastąpi 30 czerwca 2012 roku o godzinie 15.00. To wtedy wszyscy uczestnicy zaczną schodzić z wybranych przez siebie szczytów i dolin zbierając przy okazji to, co w górach absolutnie znaleźć się nie powinno, m.in. papierki po cukierkach, pety czy butelki.

Punktem centralnych akcji, tzw. base campem będzie Równień Krupowa. To tutaj powstanie miasteczko namiotowe i strefa multimedialna, a na koniec sprzątania usypana zostanie nowa góra - góra śmieci. Będzie ona dowodem na nikłe poszanowanie przyrody przez turystów. Pomysłodawcą "Największego sprzątania Tatr w historii" jest dziennikarz, fotograf i miłośnik gór Albin Marciniak.

Reklama

Od 27 lat regularnie chodzę po Tatrach i z roku na rok obserwuję, że ilość śmieci wzrasta wraz z ilością ruchu turystycznego. Niestety, im więcej ludzi tym więcej śmieci, a edukacji niewiele. Z poszanowaniem Tatr jest u niedzielnych turystów słabiutko. Stąd potrzeba edukacji i uświadamiania - powiedział Albin Marciniak.

Mecenasem przedsięwzięcia jest Rafał Sonik, rajdowiec, sześciokrotny Mistrz Polski i pierwszy Polak, który stanął na podium Rajdu Dakar. Jak się okazało rajdy to nie wszystko, równie bliskie są mu polskie góry.

Tatry są mi szczególnie bliskie. Z Kasprowym Wierchem związany jestem od dziecka. Wielki sentyment do tej góry i ludzi z nią związanych trwa do dziś. Mam głębokie poczucie, że jesteśmy winni zostawić góry w stanie jak najmniej naruszonym. Dlatego idea akcji "Czyste Tatry" jest mi tak bliska - uzasadnia swoje wsparcie dla projektu.

Reklama

Aby wziąć udział w sprzątaniu Tatr należy zarejestrować się na stronie czystetatry.pl. Do posprzątania są wszystkie dopuszczone do ruchu turystycznego szlaki i szczyty. Przy niektórych, jak na przykład Mnichu, dopisano hasło "Asekuracja" - oznacza ono, że wspiąć się na szczyt i go posprzątać mogą tylko osoby ze specjalnymi uprawnieniami wspinaczkowymi.

Sprzątanie gór będzie miało również swój wirtualny wymiar. Powstanie interaktywna mapa akcji pokazująca wszystkie sprzątane szlaki wraz z awatarami pracujących na nich wolontariuszy. Mapa będzie dostępna online i na komórkach, oraz możliwa do osadzenia jako zakładka Facebooka. Na potrzeby akcji powstanie prosta aplikacja mobilna, na której z każdego telefonu będzie można zrobić "check-in" i zameldować obecność grupy w określonym miejscu lub w przypadku braku internetu, wystarczy wysłać normalnego smsa z kodem grupy i miejsca. Wyświetlana będzie na mapie całkowita statystyka akcji z podziałem na szlaki, wolontariuszy i zebrane kilogramy śmieci.

Podczas akcji zgromadzimy się w jednym czasie na wszystkich uzgodnionych z TPN-em i TOPR-em szczytach tatrzańskich i w dolinach. Sprzątanie będzie miało formę happeningu. Chcemy zwrócić uwagę mediów i społeczeństwa, a potem wykorzystać tę choćby chwilową uwagę na lekcję miłości do gór - dodał Albin Marciniak.