Geopark dopiero powstaje, jednak władze województwa już prowadzą rozmowy z województwem lubelskim, które planuje utworzenie podobnego obszaru nad Wisłą. Niewykluczone, że obydwa przedsięwzięcia zostaną połączone.

Świętokrzyski geopark nad Kamienną ma obejmować niemal całą północną część województwa. W jego granicach znalazłyby się gminy z sześciu powiatów.

Reklama

Po pierwsze, zgodnie z ideą geoparków promowalibyśmy atrakcje geologiczne, ale można przy okazji wyeksponować inne ciekawe miejsca znajdujące się na tych terenach, takie jak rezerwat archeologiczny Rydno, czy zabytki historii hutnictwa w Starachowicach - wyjaśnia dyrektor wydziału promocji, edukacji, turystyki, kultury i sportu Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach Jacek Kowalczyk.

Z kolei lubelski geopark planowany wzdłuż Wisły sięgałby od Zawichostu (Świętokrzyskie) przez Kazimierz Dolny po Puławy. Według Kowalczyka Oba geoparki graniczyłyby ze sobą w miejscu, gdzie Kamienna uchodzi do Wisły.

W Europie, w ramach europejskiej sieci geoparków, działa około 50 takich obszarów. Władze woj. świętokrzyskiego chcą, by w tej sieci znalazł się także projekt powstający nad rzeką Kamienną. - To daje dodatkowe możliwości przekazywania szerszej informacji o naszym produkcie poza granicami Polski - powiedział Kowalczyk. Obecnie w europejskiej sieci geoparków znajduje się tylko jeden obszar częściowo położony w granicach Polski. Chodzi o polsko-niemiecki "Łuk Mużakowa" (Lubuskie).

Reklama

Północna część regionu świętokrzyskiego obfituje w geologiczne atrakcje. W rezerwacie "Gagaty Sołtykowskie" niedaleko Stąporkowa odkryto tropy dwóch dinozaurów różnych gatunków. Nieopodal w rezerwacie "Skałki Piekło pod Niekłaniem" można podziwiać wyrzeźbione przez wiatr i wodę ciekawe formy skalne.

Przykładem biznesowego wykorzystania walorów geologicznych tych terenów jest między innymi park tematyczny w Bałtowie, w którym znajdują się modele dinozaurów naturalnej wielkości. Na fali popularności tego miejsca powstały obok inne atrakcje - m.in. zwierzyniec oraz stoki narciarskie. Z danych Regionalnej Organizacji Turystycznej wynika, że stale wzrasta popularność regionu wśród turystów.

Cztery lata temu tylko, co szósty Polak uważał, że Góry Świętokrzyskie są dobrym miejscem na krótki wypoczynek. Według ostatnich danych już, co trzecia pytana osoba chce spędzić weekend, odwiedzając Bałtów, Chęciny, Sandomierz, Kurozwęki, Kielce czy Święty Krzyż. Liczba noclegów, z których korzystają turyści, w skali roku przekracza obecnie 1,3 mln. To trzy raz więcej niż jeszcze dziesięć lat temu.