Ogromne pożary w okolicach miasta Olbia na Sardynii, ogarniętej od wielu dni falą ponad 40-stopniowych upałów, zmusiły setki turystów do opuszczenia kempingów, hoteli i ośrodków wypoczynkowych. Swe domy porzucają również stali mieszkańcy.

Strażacy zmagają się z coraz to nowymi ogniskami żywiołu. Najnowszy pożar zagroził w czwartek po południu nadmorskiej miejscowości Porto Istana na wschód od Olbii. Płomienie pojawiły się też w sąsiedztwie strefy przemysłowej tego miasta, przy głównej drodze prowadzącej nad oblężone przez turystów Szmaragdowe Wybrzeże. Tam pożar udało się szybko ugasić.

Reklama