Sześć jałówek z Białowieży i byk z Pszczyny podróżowały przez 30 godzin ciężarówkami drogą lądową i promem. Początkowo przebywać będą na zamkniętym terenie o powierzchni 200 hektarów, a na wolność zostaną wypuszczone po pięciu latach. Na razie przechodzą kwarantannę.

Reklama

Celem sprowadzenia żubrów na Bornholm jest wzbogacenie tutejszej fauny oraz przyczynienie się do ochrony i zwiększenia populacji tych zwierząt. - Będzie to również nowa atrakcja turystyczna Bornholmu, nie od razu jednak będzie możliwość ich oglądania - zapowiedział Tommy Hansen z duńskiego Zarządu Lasów Państwowych.

Polskie żubry zostały sprowadzone na Bornholm dzięki dotacji w wysokości 4 mln koron duńskich (około 540 tys. euro) przekazanej przez fundację Villum.

Jeszcze w 2012 roku Białowieski Park Narodowy zamierza wysłać żubry do zagranicznej hodowli. Dotychczas były one wysyłane m.in. do ośrodków w Czechach, na Węgrzech, do Francji, Niemiec i Holandii.