Jan Bosnowic, dyrektor Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej w Warszawie przekonuje, że polscy narciarze, którzy kilka lat już nie szusowali na Słowacji, mogą nie poznać stacji narciarskich.

Reklama

Mnóstwo nowości dla polskich narciarzy. W tym roku najwięcej nowych tras i wyciągów będzie czynnych w Niskich i Wysokich Tatrach - mówi dyrektor Narodowego Centrum Turystyki Słowackiej.

Jan Bosnowic dodaje, że w tym roku narciarze z Trójmiasta i Warszawy będą mogli skorzystać z połączenia lotniczego z Popradem, skąd do stacji narciarskich dojazd trwa najwyżej kilkadziesiąt minut.

Z kolei Alpy austriackie w ubiegłym roku wybrało ponad 200 tysięcy polskich narciarzy. Franca Kobenter, szefowa austria.info w Warszawie podkreśla, że trudy dłuższej wyprawy z Polski narciarzom są rekompensowane na miejscu. - Średnio 60 procent stoku jest naśnieżana mechanicznie. W tym roku wszystkie stacje narciarskie zainwestowały łącznie 507 milionów euro - wylicza szefowa austria.info

Reklama

Franca Kobenter dodaje, że Austria wśród wszystkich krajów alpejskich zainwestowała najwięcej w narciarską infrastrukturę w ciągu ostatnich 10 lat. Według szacunków co roku w góry te krajowe i zagraniczne wyjeżdża ponad 2,5 miliona Polaków.