Mowa o miasteczkach Monsanto i Idanha-a-Velha - oba to naprawdę nieduże miejscowości, które można by nawet nazwać wioskami ze względu na niewielką liczbę mieszkańców. Pod względem tego, jak się prezentują, w żaden sposób nie można im bowiem nadać takiej nazwy. Obie są bardzo stare, z historią sięgającą z zamierzchłych czasów. Ponieważ odznaczają się pod tym względem wyjątkową wartością, państwo nadało im nawet specjalny status "gmin historycznych". I faktycznie, są niczym żywe zabytki. Można w nich podziwiać niesamowitą architekturę i urbanistykę, a także wiele przykładów tradycyjnej kultury, których nie spotkacie już w żadnym innym miejscu w Portugalii.

Reklama

Z punktu widzenia kogoś, kto chciałby spędzić w tym regionie wakacje, miejscowości są interesujące nie tylko ze względu na swój zabytkowy charakter. Położone są w pięknej, górzystej okolicy, a szczególnie ciekawe pod tym względem jest Monsanto. Usytuowane jest na tyle wysoko, że podczas spaceru jego uliczkami można podziwiać panoramę całej okolicy. Co więcej, w krajobrazie dominują tu ogromne głazy z granitu, które, jak się okazuje, muszą być naprawdę stare. Podczas powstawania kolejnych budynków w miejscowości musiały się tu już znajdować, ponieważ domy i ulice zostały wzniesione tak, by wciskały się jakoś pomiędzy skały. W takiej formie pozostały do dziś i nawet współcześnie robią ogromne wrażenie. Wyobraźcie sobie, że wchodzicie do małego kamiennego domku z czerwoną dachówką, który od zewnątrz prezentuje się zupełnie zwyczajnie. Po przekroczeniu progu okazuje się jednak, że to tylko złudzenie - w środku ze ścian wystają głazy o średnicy nawet kilku metrów, zaadaptowane tak, by w jakikolwiek praktyczny sposób służyć mieszkańcom. W Monsanto znajdziecie wiele takich miejsc - albo uliczek pnących się stromo w górę i nagle gwałtownie opadających lub zakręcających na boki. To naprawdę niesamowity widok.

Monsanto zachwyca jednak nie tylko podróżników - i nie tylko tych, którzy widzą je po raz pierwszy. Co ciekawe, ponad 80 lat Portugalczycy w zorganizowanym wówczas plebiscycie wybrali je jako najbardziej portugalską miejscowość w całym kraju. Co o tym zadecydowało? Właśnie to, jak tradycyjnie żyją tutejsi mieszkańcy i jak wiele tu charakterystycznej tylko dla Portugalii architektury. Okazuje się jednak, że Idanho nie ustępuje Monsanto ani na krok pod tym względem.

Co ciekawe, w obu miejscowościach można jeszcze podziwiać, nieliczne już co prawda, pozostałości dawnych rzymskich kolonii. W przypadku Idanho jest to przede wszystkim antyczny most oraz Kaplica św. Damazy, która ukrywa zaadaptowane starożytne mury. Podobnie wygląda to w przypadku Monsanto. Nad miasteczkiem góruje nieco zniszczona twierdza, mająca zresztą bardzo ciekawą historię. Okazuje się, że wiele wieków temu istniały tu już zabudowana Cesarstwa Rzymskiego, które później zwyczajnie wykorzystano do budowy warowni. W ciągu stuleci pełniła ona bardzo ważne funkcje - nie trudno się domyślić, jak strategiczna była, skoro znajduje się na tuż nieopodal granicy państwa. Długo zarządzały nią różne zakony, między innymi templariusze, a łakomym kąskiem stała się również dla wojsk napoleońskich. Wielokrotnie przechodziła przebudowy, dlatego tym bardziej szkoda, że uległa znacznemu zniszczeniu podczas pechowego wybuchu składowanej tu amunicji. Wciąż jednak przyciąga pasjonatów historii i militariów, którzy uważają, że jeden z ciekawszych przykładów tego typu zabudowań na całym Półwyspie Iberyjskim.

Reklama

Komu można polecić wizytę w Idanha-a-Nova? Pasjonatom kameralnych i tajemniczych miasteczek z imponującą architekturą, poszukiwaczom przygód tropiącym dawne zakony, rodzinom z dziećmi, które chciałyby zabrać pociechy na pasjonującą wycieczkę. To wspaniałe miejsce na romantyczny wypad oraz na aktywny urlop, ponieważ górskie tereny sprzyjają wielu sportom. Niezależnie od tego, jak chcielibyście spędzić tu czas, ten region Portugalii z pewnością Was zachwyci, a najtańsze połączenia lotnicze zarezerwujecie na Tanich lotach do Portugalii.