Wieczne śniegi Kilimandżaro

Trzy wulkany sięgające 5895 m n.p.m. razem tworzą legendarny Dach Afryki – najwyższy masyw kontynentu, Kilimandżaro. Jednocześnie spośród tzw. dachów świata Kilimandżaro uchodzi za najbardziej dostępne. Aby je zdobyć, nie potrzebuje się profesjonalnego przygotowania. Trzeba jednak mieć bardzo dobrą kondycję, której nie zrobi się w tydzień przed wylotem.

Reklama

To co pojawia się w każdej relacji z wypraw na zachwyt nad przyrodą Afryki. Faktycznie, trudno się nie zachwycać, kiedy w ciągu 5-6 dni wędrówki przemierza się wszystkie piętra roślinne parku – od sawanny po wiecznie białe szczyty.

Na okres Bożego Narodzenia przypada największe zainteresowanie wyprawami do Parku Narodowego Kilimandżaro, jednak poza porami deszczowymi można tam latać cały rok. Pory deszczowe przypadają na okres między końcem października i połową grudnia oraz od marca do kwietnia. Ceny połączeń lotniczych zmieniają się sezonowo, ale zazwyczaj. Najkorzystniej wypada podróż do Nairobi i stamtąd do Tanzanii busem. Tanie loty do Nairobi [ https://www.fru.pl/tanie-loty/do-Nairobi-NBO ] zaczynają się od 2 tys. złotych. Można też sprawdzić loty na lotnisko Kilimandżaro, jednak ich koszt to minimum 3 tys. złotych.

Reklama

Lody Kenii

Lodowce w Kenii są jednymi z lepiej zbadanych lodowców w Afryce, a ich wciąż zmniejszająca się objętość spowodowana ociepleniem klimatu niepokoi naukowców i wielbicieli majestatycznych lodowych mas. Większość z nich znajduje się na zboczach góry Kenia, drugiej pod względem wysokości (po Kilimandżaro) w Afryce, ze szczytami Batian, Nelion i Lenana.

Tym bardziej warto wybrać się na wycieczkę do Kenii, by podziwiać zdawało by się rzadko występujący w Afryce śnieg. Podobnie jak Kilimandżaro czy Ruwenzori, Kenia również jest Parkiem Narodowym wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ze względu na ustępujące lodowce, turystyka jest łatwiejsza do uprawiania niż w innych rejonach, choć wciąż zaleca się branie ze sobą raków do wspinaczki - ta zasada dotyczy jednak tylko wybranych tras. Wielką zaletą Kenii jest ich zróżnicowanie, więc na szczyt można dostać się albo po prostu wchodząc, albo też wspinać się po skałkach. Również turystyka jest tu lepiej przystosowana do odwiedzających. Niektórzy organizują np. wycieczki na łowienie ryb czy obserwowanie ptaków, co biorąc pod uwagę niesamowitą faunę Kenii, może być jedną z ciekawszych atrakcji.

Reklama

Lodowce Ruwenzori

Ruwenzori są znane także jako Góry Księżycowe. Tę romantyczną nazwę zawdzięczają starożytnemu uczonemu Ptolemeuszowi. Słyną z przepięknych lodowców oraz tego, że wśród ich skał tkwi źródło Nilu. Ruwenzori obejmuje również trzy Wielkie Jeziora Afryki: Alberta, Edwarda i Jerzego. Łańcuch górski składa się z sześciu szczytów, z których każdy wymagaja innego typu wspinaczki. Zróżnicowana natura jest objęta ochroną w ramach Parku Narodowego Virunga, wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Taka moc atrakcji, bardzo rzadko spotykana w jednym miejscu, nie jest w całości dostępna turystom bez żadnego doświadczenia we wspinaczce.

Wycieczki po tych górach wymagają już pewnego przygotowania. Najlepsza pogoda na wspinaczkę przypada na okres od stycznia do marca. Ułatwieniem dla podróżujących jest możliwość wykupienia noclegu w chatkach rozsypanych po trasie, jednak jedzenie trzeba już przygotować we własnym zakresie. Jeżeli wybieramy się na wyższe szczyty (np. Małgorzaty) należy pamiętać o wyposażeniu do wspinaczki po lodowych nawierzchniach. Po drodze pogoda może się zmieniać, więc zaopatrzenie się w podstawowe elementy ekwipunku, takie jak kurtka przeciwdeszczowa czy buty na zmianę, na pewno przydadzą się po drodze. Jednak jeśli nie chcemy zdobywać najwyższych szczytów, sama wycieczka po niższych partiach może okazać się równie ciekawa.

Narty w Afryce

Choć wydawałoby się, że zjeżdżanie na nartach w Afryce jest niemożliwe, istnieją dwa miejsca, gdzie również można znaleźć warunki do zjazdów. W RPA znajduje się Tiffindell, działający przez cały rok. Zimowy czas w tym miejscu przypada na czerwiec, lipiec i sierpień, jednak czasami organizatorzy produkują sztuczny śnieg, żeby przyciągnąć narciarzy i snowboardzistów na stoki. Drugim ośrodkiem jest położony w Lesotho Afriski, mieszczący się 4,5 godz. jazdy od Johannesburga. Jednak ten stok działa tylko w okresie zimowym. Oba ośrodki, choć nowo powstałe i nie posiadającego takiego rozgłosu jak choćby stoki alpejskie, mają niezwykły, oryginalny urok. Obsługa stoków stoi na zaskakująco wysokim poziomie a miłośników białego szaleństwa nie brakuje.