Warto wykorzystać czas między Bożym Narodzeniem a Trzech Króli, żeby wybrać zaległy urlop i wygrzać się w słońcu na wyspie wiecznej wiosny, jak nazywa się Maderę.

Reklama

Madera słynie nie tylko z mocnego wina, lecz także z najpiękniejszego w całej Europie pokazu sztucznych ogni, który organizowany jest w stolicy, Funchal. Widowisko gromadzi na głównym placu tysiące ludzi z całego świata. Nie dziwi to już nikogo, bo właśnie na Maderze w Sylwestra 2006/2007 pobito rekord Guinnessa w największym pokazie fajerwerków na świecie! Takie widowisko można zobaczyć tylko tam i żadne pokazy na kontynencie się z nim nie równają. Podczas nocy sylwestrowej amfiteatr zamienia się w scenę dla jednego z najpiękniejszych przedstawień pirotechnicznych na świecie. Pokaz sztucznych ogni – jako jedna z najważniejszych atrakcji turystycznych – z roku na rok zachwyca jeszcze bardziej. Zwyczaj ognia na Maderze datuje się zresztą już na XVII wiek – ogniska były zapalane na powitanie Nowego Roku, ale też w ramach podziękowania dla Starego Roku. Blask ognia miał zaś napełnić serca mieszkańców nadzieją i podnieść ich na duchu.

Funchal w świątecznej odsłonie

Noworoczna impreza sylwestrowa na plaży sprawia, że z roku na rok na wyspę przybywa spragnionych zabawy i słońca turystów. Jest jednym z najchętniej wybieranych, obok Lizbony, portugalskich kierunków. Madera kusi huczną noworoczną imprezą i koncertami, ale też zachwyca świątecznymi ozdobami, które przemieniają ją w krainę niczym z bajki! Labiryntem wąskich uliczek starówki można podążać za dźwiękami muzyki i okrzykami tłumu z jednej imprezy na drugą…

Reklama

Zamiast szampana, lokalne wina

Nowy Rok można przywitać napojem znacznie mocniejszym i bardziej wyrazistym niż szampan – maderą. Jest to wzmacniane czerwone wino, które występuje w wersji wytrawnej i słodkiej. Portugalczycy kochają zabawę i potrafią skorzystać z każdej okazji, więc warto się nastawić na to, że impreza sylwestrowa w sercu Funchal zapewnia znacznie więcej atrakcji niż tylko pokaz sztucznych ogni. Koncerty na ulicach, w klubach, imprezy na plażach – jest tego całe mnóstwo. Warto wybrać się też na liczne degustacje lokalnych wyrobów i owoców, które nie rosną nigdzie indziej! Mnogość odmian marakui, banano-ananasy czy jabłka o smaku i konsystencji budyniu to tylko kilka z nich.

Zabawa na plaży

Reklama

Na Maderze warto jednak spędzić Sylwestra nie tylko w sercu Funchal, ale na plaży, wzdłuż której liczne kluby i bary organizują szampańską zabawę. Nad samym brzegiem oceanu, na słynnych plażach Calheta lub Machico organizowana jest popularna dyskoteka, a na uroczych, piaszczystych plażach na wysepce Porto Santo można spędzić czas nieco bardziej kameralnie. Tętniących życiem klubów nie brakuje na żadnej plaży, a impreza gwarantowana jest białego rana, a nawet dłużej. Gdziekolwiek nie będziesz, o północy niebo eksploduje światłem i kolorami – spektakl trwa aż około 10 minut. Teraz, przy lampce wina lub szampana, czas złożyć innym tradycyjnych 12 życzeń noworocznych.

Czas na zwiedzanie

Sylwester na Maderze będzie też świetną okazją, aby zwiedzać wyspę, zwłaszcza, że w grudniu na Maderze może być nawet 20°C, a tanie loty do Funchal najłatwiej znaleźć właśnie zimą. Wieczorne podziwianie starówki to tylko jedna z atrakcji. Madera powstała w wyniku erupcji wulkanu, dlatego też stanowi niewielką część jednego z najwyższych podwodnych wulkanów na świecie. To właśnie jemu zawdzięcza niezwykły krajobraz – warto zwrócić uwagę na wulkaniczne, niemal pionowe góry, gdzie między pasmami górskimi znajduje się wiele malowniczych dolin (najpiękniejsza z nich to Dolina Zakonnic). Co więcej, warto wybrać się do jaskini Sao Vicente, kilometrowego tunelu po erupcji wulkanu, a także do Muzeum Wielorybów w Canical, niewielkiej wiosce rybackiej, czy też na spacer słynnymi lewadami. To sieć kanałów irygacyjnych, wzdłuż których biegną liczne szlaki turystyczne. Na wyspie jest ich aż około 200, a ich łączna długość wynosi ok. 1500 km. Widoki podczas spacerów, choć inne, zachwycają podobnie jak najsłynniejszy noworoczny pokaz sztucznych ogni na Maderze.