– W sumie powstanie ich 35. Największy wzrost jest przewidziany w Karkonoszach, gdzie w budowie są już 2 hotele, a w planach jest kolejnych 9 – mówi Michał Kuliński, analityk z działu wycen i doradztwa w Cushman & Wakefield.
Do lokalizowania hoteli na południu kraju firmy zachęca przewidywany tam ponad 10-procentowy wzrost liczby turystów przez kolejne trzy lata. Amatorów gór przyciąga rozbudowana i atrakcyjna oferta. Aby osiągnąć jak najwyższy wskaźnik wykorzystania pokoi w sezonach martwych, hotelarze decydują się bowiem na poszerzenie zakresu swoich usług o spa & wellness oraz usługi konferencyjne. Według raportu Cushman & Wakefield dzisiaj tego rodzaju usługi świadczy już 59 procent górskich obiektów.
Coraz większe zapotrzebowanie jest jednak na obiekty z ofertą rekreacyjno-sportową. Obecnie tylko jakieś 22 procent hoteli w górach dysponuje basenem. Najwięcej tego typu objektów działa w Karkonoszach – 18, a najmniej w Bieszczadach – 2 hotele. Niestety wciąż brakuje tych z wysokim standardem.
– W podziale na poszczególne kategorie najwięcej nowych hoteli planuje się w standardzie trzygwiazdkowym (około 60 proc.) oraz czterogwiazdkowym (około 30 proc.). Pozostałe 10 proc. to będą obiekty pięciogwiazdkowe – wymienia Michał Kuliński.
Reklama