Za najlepsze miesiące dla nas, mieszkańców środkowej Europy, na Sycylii uznaje się późną wiosnę oraz wczesną jesień. To właśnie w maju, czerwcu oraz wrześniu i październiku pogoda jest na tyle przyjazna, że nadaje się zarówno do plażowania, jak i zwiedzania wyspy bez narażenia na zmęczenie zbytnim upałem. W lipcu i sierpniu gorąco potrafi być tak intensywne, że albo trzeba być jego wielkim zwolennikiem albo wyruszyć na Sycylię po kąpiele morskie i słoneczne.

Reklama

W marcu pogoda przypomina bardzo przyjazną polską wiosnę z temperaturami do 17-18 stopni, czasem osiągającymi jednak nawet 25 stopni. Przeszkadzać mogą nam deszcze, które potrafią być bardzo intensywne. Noce są wtedy - jak dla nas - w miarę ciepłe, ale ze względu na to, że temperatura spada do 10 stopni warto wybierać hotele, które oferują klimatyzację, która bardziej wtedy ogrzewa niż chłodzi.

Shutterstock

Wiosna jest też na Sycylii porą roku, która cieszyć będzie oko - wszystko tu kwitnie, a wyspa ma barwy, jakich nie zobaczymy jesienią, kiedy ziemia jest spalona po letnich upałach.

Celebracja wiosny zaczyna się tu już w lutym. Jednym z najważniejszych wydarzeń jest wtedy Sagra del Mandorlo in Fiore, czyli Święto kwitnących migdałów. Odbywa się ono corocznie w miejscowości Agrigento, położonej niemal na samym środku południowo-zachodniego wybrzeża. Jak w innych miejscach basenu Morza Śródziemnego oczekuje się tu kwitnienia migdałów, jako pierwszego zwiastuna pożegnania zimy i przywitania wiosny.

Reklama

Do Agrigento, ale nie tylko tam, dojedziemy kolejką Ferrovia Circumetnea (ma 110 km, powstała jeszcze w 1898 roku), która otacza wulkan Etna i łaczy Riposto z Katanią. Będąc na Sycylii wielu turystów decyduje się na poznawanie wyspy pociągiem ze względu na wygodę - podróż autem wiąże się z jazdą serpentynami, tunelami i wysokimi wiaduktami. Miłośnicy kolei mówią o małych kosztach i cudownych krajobrazach bez dreszczyka emocji związanego ze specyficznym podejściem Sycylijczyków do zasad ruchu drogowego. Miłośnicy aut mówią o możliwości dotarcia do niemal każdego punktu, którego nie daje historyczna trasa kolejowa. Wszystkich strają się przebić argumentami rowerzyści - ale by korzystać z dwóch kółek trzeba mieć na wyspie naprawdę niezłą kondycję.

Z Warszawy do Palermo samoloty latają codziennie. Cena przelotu w maju 2017 roku wynosi nawet 330 zł (dane za Fru.pl, 9 marca 2017).

Shutterstock