Dyżurny Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMiGW poinformował PAP, że na Kasprowym Wierchu leżą 193 cm śniegu, a termometry na szczycie wskazują 6 stopni mrozu.

Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) informują, że powyżej górnej granicy lasu panują trudne warunki do uprawiania turystyki.

Reklama

"Szlaki są pozawiewane śniegiem i są nieprzetarte. W wielu miejscach potworzyły się głębokie zaspy. Szczególną uwagę należy zwrócić na miejsca z nawianym śniegiem, gdzie utworzyły się nawisy śnieżne. Poruszanie się w warunkach zimowych w wyższych partiach Tatr wymaga bardzo dużego doświadczenia górskiego i posiadania odpowiedniego sprzętu, takiego jak raki, czekan czy kask. Niezbędne jest też lawinowe ABC, czyli detektor, sonda i łopatka, oraz umiejętność posługiwania się tym sprzętem" – czytamy w komunikacie turystycznym przygotowanym przez TPN.

Szlaki dojściowe do schronisk są przetarte, jednak pod śniegiem zalega warstwa lodu. Wybierającym się na spacery do tatrzańskich dolin lub na wyprawy do wysokości schronisk górskich niezbędne mogą okazać się raczki lub nakładki antypoślizgowe oraz kijki trekkingowe.

Reklama

Drugi stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że pokrywa śnieżna jest na ogół związana dobrze, ale na niektórych stromych stokach jest związana umiarkowanie. Wyzwolenie lawiny jest możliwe przeważnie przy dużym obciążeniu dodatkowym, szczególnie na stromych stokach. Samoistne zejście bardzo dużych lawin jest mało prawdopodobne.

W sobotę rozpoczął się ostatni turnus ferii zimowych dla uczniów z czterech województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego i zachodniopomorskiego.

Reklama

17 stopni mrozu w Ustrzykach Górnych i zagrożenie lawinowe

W Bieszczadach w sobotę rano 17 stopni mrozu było w Ustrzykach Górnych, a w Cisnej termometry pokazywały minus 12 stopni Celsjusza. Powyżej górnej granicy lasu nadal obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

Jest bezwietrznie. Panuje też dobra widoczność – powiedział PAP zastępca naczelnika bieszczadzkiej grupy GOPR Jakub Dąbrowski.

W bieszczadzkich dolinach leży 20-25 cm zmrożonego śniegu. W wyższych partiach gór średnia pokrywa śniegu wynosi średnio 50 cm. Miejscami dochodzi jednak do 100-120 centymetrów – mówił Dąbrowski.

Dodał, że "wybierający się w góry muszą zabrać ze sobą m.in. kaloryczne jedzenie, ciepłe napoje, latarki i zapasowe rękawiczki".

Należy także zabrać ze sobą m.in. naładowany telefon komórkowy, a w nim aplikację "Ratunek" – zauważył zastępca naczelnika bieszczadzkiej grupy GOPR.

W Bieszczadach drugi w pięciostopniowej skali stopień zagrożenialawinowego obowiązuje przede wszystkim na zawietrznych stokach, dotyczy m.in. Połoniny Caryńskiej, Tarnicy, Halicza, Małej i Wielkiej Rawki i Szerokiego Wierchu.

Na Podkarpaciu wyciągi narciarskie pracują m.in. w Chyrowej k. Dukli, w Puławach k. Rymanowa w Beskidzie Niskim, a także na stokach Gromadzynia i Laworty w Ustrzykach Dolnych i w Kalnicy k. Cisnej. Na trasach zjazdowych są dobre warunki narciarskie.