Pojezierze najczęściej wybierają firmy z Warszawy oraz Trójmiasta, które szukają odmiany. Biznesowe wyjazdy na Mazury stały się tak powszechne, że poziom obłożenia pokoi hotelowych w tym regionie jest taki sam jak nad Bałtykiem. Obecnie utrzymuje się w granicach 35 – 40 proc.

Czas na wyższą półkę

Jak wynika z najnowszego raportu Cushman & Wakefield, na Warmii i Mazurach jest 67 hoteli, w których jest 9040 miejsc noclegowych w 4280 pokojach. To daje temu regionowi 4-proc. udział w określanej na 2 tys. hoteli całej polskiej bazie noclegowej. Ponieważ dominują tam hotele dwu- i trzygwiazdkowe, których jest łącznie 55, swoją szansę zwietrzyli inwestorzy specjalizujący się w obiektach o wyższym standardzie. W ciągu najbliższych dwóch lat powstaną tam trzy hotele z wyższej półki. Najbardziej spektakularną inwestycją będzie pięciogwiazdkowy Sheraton w Tałtach koło Mikołajek, który będzie kosztował 250 mln zł.
– To największa planowana inwestycja hotelowa w tym regionie. Ukończenie obiektu jest przewidziane na połowę 2014 r. Na przełomie września i października ruszają prace budowlane przy projekcie – informuje Marcin Podobas, wiceprezes Europejskiego Funduszu Hipotecznego, który buduje hotel Sheraton.
Reklama
Będzie on konkurencją dla jedynego w regionie hotelu w tym standardzie – Spa Dr Irena Eris w Mikołajkach.
Reklama
Eksperci wyliczają, że obok tej wielkiej inwestycji pojawi się jeszcze siedem mniejszych, m.in. pięciogwiazdkowy Grand Tiffi w Iławie, czterogwiazdkowy hotel Inpro w Mikołajkach oraz trzygwiazdkowy obiekt nad brzegiem Jezioraka. Łączna ich wartość wyniesie około 700 mln zł.
Mazurski boom inwestycyjny może przyciągnąć w ten rejon także operatorów sieciowych. Na razie, jak zaznacza Michał Kuliński, ekspert z Cushman & Wakefield, zaledwie dwa obiekty zarządzane są przez międzynarodowych operatorów: hotel Mercure Mrongovia Resort & Spa w Mrągowie oraz hotel Omega w Olsztynie, należący do Accor Hotels & Resorts. Kolejne osiem znajduje się w rękach operatorów krajowych.

Znane w kraju i na świecie

Zachętą dla inwestorów jest rosnąca popularność Mazur nie tylko wśród krajowego biznesu, ale i na świecie. Wpłynęła na to z pewnością promocja regionu związana z udziałem w światowym plebiscycie Nowe 7 Cudów Natury. – Nasz hotel Masuria odnotował w ubiegłym roku blisko 10-proc. wzrost w obłożeniu. Tu też zresztą przewidzieliśmy budowę apartamentów na wynajem – informuje Marcin Podobas, wiceprezes Europejskiego Funduszu Hipotecznego.
Atrakcyjność inwestycyjną regionu podniosła też budowa dróg. Trójmiasto z Pojezierzem Olsztyńskim łączy budowana droga ekspresowa S7, a z Warszawy drogę na Mazury skraca trasa S8.