Mieszkańcy Majorki mają dosyć głośnej muzyki nocą, pijackich śpiewów i hałasów dobiegających z otwartych do świtu barów. Ponieważ do władz miasta, podczas minionych wakacji, wpłynęło ponad tysiąc skarg, postanowiono, że najlepszym sposobem na zniechęcenie do hałasowania będą drogie mandaty.

Reklama

Do niedawna głośne bary płaciły 150 euro kary, teraz zapłacą 4 razy więcej. O 40 razy - z 300 do 12 tys. euro - podniesiono wysokość mandatów za hałasy przekraczające 6 decybeli. Jeśli przekroczą 15 - kara wyniesie 300 tys. euro.

Władze ostrzegają, że odpowiedzialność nie ominie też hałasujących turystów. W ich przypadku pierwsza kara zostanie zmniejszona z 600 do 300 euro.