Oszołamiające pokazy fajerwerków, zjawiskowe płonące trunki, ponad 40 różnych imprez! Do tego naturalnie czarująca atmosfera Berlina, piękno monumentalnych budowli, godne uwagi sklepy i centra handlowe oraz szeroka gama ofert kulturalnych.

Reklama

Ostatni dzień roku celebrowany był już przez starożytnych Rzymian, a jego nazwa pochodzi od św. Sylwestra, który jest patronem 31 grudnia. Dzień ten w wielu europejskich krajach nosi nazwę pochodną właśnie od imienia papieża Sylwestra I. W innych państwach Sylwester jest nazywany Starym Rokiem, Wieczorem Starego Roku, Starą Nocą, Wigilią Nowego Roku czy Dniem / Nocą Św. Sylwestra.

Pierwszą rzeczą, która przychodzi nam na myśl w związku z Sylwestrem jest niebo rozświetlone kolorowymi fajerwerkami, których niesamowite inscenizacje możemy podziwiać właśnie w Berlinie. Obyczaje związane z ogniem mają germańskie korzenie. Blask fajerwerków i huk petard miał odstraszać złe duchy, dziś jest to przedstawienie cieszące oko, które urasta czasem do rangi sztuki. Innymi niemieckimi zwyczajami jest bicie dzwonów oraz wznoszenie toastu lampką szampana (Champagner) lub wina musującego (Sekt), gdy zegar wybije godzinę 12.

Ciekawostkami pochodzącymi z Niemiec będą palący się poncz (Feuerzangenbowle) oraz lanie ołowiu (Bleigießen). Lanie ołowiu miało bardzo duże znaczenia dla starożytnych Rzymian, na dzień dzisiejszy jest obrzędem sylwestrowym. Cząsteczki ołowiu zostają roztopione nad świeczką lub innym płomieniem. Roztopiony metal zostaje wlany do miski wypełnionej zimną wodą, tworząc natychmiastowo niesamowite formy. Tworzące się figury, kształty służą do przepowiadania przyszłości. Ze względu na swoje szkodliwe właściwości i konieczne środki ostrożności ołów może zostać zastąpiony cyną lub najmniej niebezpiecznym woskiem.

Reklama

Kolejnym ciekawym oraz niezwykle efektownym obyczajem jest palący się poncz zwany ponczem kowalskich kleszczy (Feuerzangenbowle). Jest to rodzaj ponczu przygotowany z wytrawnego wina przyprawionego goździkami, cynamonem, anyżem gwiazdkowym oraz skórką pomarańczy i cytryny. Nazwa pochodzi od dziurawej blaszki (niegdyś kowalskich kleszczy), umieszczonej nad naczyniem, na której znajduje się nasączony brązowym rumem stożek cukru, który zostaje podpalany, zapewniając efektowne show. Nasączony wysokoprocentowym alkoholem cukier topi się, karmelizuje i wpada do przyprawionego wina, nadając mu szczególny smak. Ten palący się trunek zapewnia niezapomnianą rozkosz dla podniebienia i dla oka.

Prócz tradycji należy zwrócić uwagę na fakt, iż szczególnie stolica Niemiec oferuje nam wiele możliwości spędzenia sylwestrowej nocy, m.in. pod gołym niebem, przy Bramie Brandenburskiej, na tarasach nad rzeka, czy w licznych klubach. Na ulicy 17 czerwca (Strasse des 17. Juni), począwszy od Bramy Brandenburskiej (Brandenburger Tor), a kończąc na Kolumnie Zwycięstwa (Siegessäule), organizowana jest największa impreza sylwestrowa pod gołym niebem. Międzynarodowy program zawiera występy niemieckich, jak i zagranicznych gwiazd. Różni DJ-e, namioty, stanowiska z napojami i gastronomiczne oraz przede wszystkim spektakularne fajerwerki. Impreza ta odwiedzana jest przez ponad milion ludzi, dziennikarzy z całego świata oraz narodowe i zagraniczne stacje telewizyjne. Na odcinku 2 kilometrów rozstawione zostają sceny, cyfrowe ekrany oraz laserowe inscenizacje.

Wszystkie te atrakcje oraz niezapomniane doznania tuż w pobliżu ręki – w Berlinie! Do tego wstęp na tę niesamowitą imprezę sylwestrową jest darmowy! Guten Rutsch ins neue Jahr!!! – Szczęśliwego Nowego Roku!!!