Zanim kierowca zaśnie za kierownicą, organizm wysyła mu sygnały, które można odczytać jako ostrzeżenie. Kierowcy, walcząc z sennością, otwierają okno lub regulują "na głośniej" radio. Te sposoby nie wystarczają jednak na długo
Prawie jedna piąta wypadków na drogach jest związana z zaśnięciem za kierownicą. Wypadki, które związane były z zaśnięciem kierowcy częściej niż inne kończą się tragicznie. Największe ryzyko zaśnięcia dotyczy mężczyzn przed 30 rokiem życia.
Zmęczenie prowadzi do zmniejszenia czujności i wydłużenia czasu reakcji. Kierowca nie jest w stanie właściwie analizować sytuacji na drodze i brać pod uwagę wszystkich bodźców dotyczących otoczenia drogi i sygnalizacji. Skupia się głównie na samej jeździe - ostrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault
Senność może być też przyczyną błędnego odczytywania sygnałów dawanych przez innych kierowców, a w konsekwencji powodować niewłaściwe reakcje. Przyczyną senności nie jest tylko niewyspanie, ale i długi czas spędzony za kierownicą, stres, a nawet pora dnia, w której prowadzimy samochód.
Najczęściej wypadki, których przyczyną jest zmęczenie, zdarzają się wcześnie rano i po obiedzie. Człowiek w niektórych godzinach jest bardziej śpiący niż zwykle, dlatego należy brać pod uwagę biologiczny rytm naszego organizmu i nie planować długich podróży między północą a 6 rano - czyli w godzinach, kiedy zwykle śpimy.
Jeśli zaczynasz być śpiący, zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu, żeby odpocząć. Możesz również napić się mocnej kawy - zacznie ona działać po kilkunastu minutach od wypicia. Picie kofeiny pomaga, ale tylko na chwilę. Jedyne lekarstwo na senność to sen - mówią trenerzy Szkoły Jazdy Renault. Nie zaczynajmy też długiej podróży, jeśli jeszcze przed startem jesteśmy zmęczeni. Planujmy podróż tak, by co dwie godziny móc pozwolić sobie na przerwę.
Zatrzymaj się i odpocznij, gdy:
- zaczynasz ziewać (co może być wczesną oznaką zmęczenia organizmu);
- nie pamiętasz, kiedy nagle zbliżyłeś się do samochodu jadącego z przodu;
- nie potrafisz dokładnie odtworzyć ostatnich kilku minut podróży - mijanych miejsc, znaków;
- nadmiernie mrużysz oczy;
- nie jesteś w stanie skoncentrować się na drodze;
- bezwiednie wjeżdżasz na sąsiedni pas ruchu.