Justin Bieber boi się samolotów

Jeden z najpopularniejszych muzyków Justin Bieber przyznał się do panicznego strachu przed lataniem. Mimo że podróże są wliczone w jego życie zawodowe i niemal codziennie musi się gdzieś przemieszczać, to nie może się do tego przyzwyczaić, a na pokładzie dostaje ataku paniki.

Wydaje mi się, że w ostatnim okresie to wszystko jeszcze bardziej się pogłębiło. Potwornie się boję. I to uczucie niepokoju jest do tego stopnia silne, że moje serce zaczyna bardzo szybko bić i mam wrażenie, że za chwilę eksploduje - przyznał 18-letni Kanadyjczyk.

Reklama

Nie pomaga mu wtedy nawet racjonalne myślenie. - Wielu ludzi mi powtarza, że prawdopodobieństwo wypadku samolotowego jest znacznie mniejsze od kolizji samochodowej. Ale wtedy sobie powtarzam, że tak może jest jak ktoś lata raz do roku, a nie tak często jak ja - powiedział.

Najgorsza dla niego jest świadomość, że jeśli coś złego zacznie się dziać, on sam nie będzie mógł nic zrobić. - Nie mam żadnej kontroli nad tym, co się dzieje. Jak zaczniemy spadać, to po prostu jest mój koniec. Mam wrażenie, że za każdym razem jak wsiadam do samolotu, to ryzykuje moim życiem - przyznał.

Bieber to kanadyjski wokalista popowy, autor tekstów i aktor. Został "odkryty muzycznie" za pośrednictwem serwisu internetowego YouTube w 2008 roku przez Scootera Brauna, który następnie objął funkcję jego menedżera.