Właściciele pozwalającej na rezerwacje wycieczek z przewodnikiem i biletów do atrakcji aplikacji GetYourGuide (GYG) przekazali Reuterowi, że planują wykorzystać okres spowolnienia rynku do usprawnienia swoich systemów technologicznych, zapewniając sobie lepszą pozycję konkurencyjną. Nad ulepszaniem swoich rozwiązań pracować ma także zespół odpowiedzialny za wyszukiwarkę tanich przejazdów i przelotów Omio.
Szef i współzałożyciel GYG Johannes Reck wskazał, że firma "na kilka najbliższych tygodni wejdzie w stan hibernacji". Praca nad infrastrukturą, rozwiązaniami technicznymi i rozwijanie sieci dostawców ma pomóc, gdy liczba podróży wzrośnie po zakończeniu epidemii.
Reck spodziewa się "nuklearnej zimy" w całym segmencie turystycznym. Już samo przetrwanie firmy przez najbliższe 12-24 miesiące będzie znaczną przewagą na dźwigającym się rynku - dodał.
GetYourGuide zaczynał rok z rekordowymi prognozami zamówień wycieczek, ale ok. dwa tygodnie temu globalny popyt spadł o ok. połowę. z powodu trwającej pandemii Covid-19 turyści obawiają się obecnie dalekich podróży i szukają alternatyw bliższych miejscu zamieszkania.
W przypadku Omio liczba rezerwacji biletów spadła o 30-50 proc. a firma przygotowuje się na jeszcze większe straty. Tego typu firmy pośredniczące nie mają jednak znacznych kosztów stałych, jak linie lotnicze – wskazał Reuter.
Rzecznik Omio Boris Radke wskazał, że firma może elastycznie dostosowywać wydatki m.in. na marketing i spożytkować czas spowolnienia na optymalizację treści pod względem algorytmów wyszukiwarek, co sprawi, że więcej osób trafiać będzie na stronę firmy.
Cała UE może zamknąć granice na dwa tygodnie. Powinniśmy to przeżyć bez szwanku - ocenił Radke.
Agencja prasowa przypomniała, że by zapobiegać szerzeniu się koronawirusa ostre ograniczenia w przemieszczaniu się wprowadziły już władze Hiszpanii i Włoch. Inne kraje, w tym Polska, zamknęły zaś swoje granice.
11 marca monachijskie Flixmobility – odpowiedzialne za przejazdy Flixbus - zawiesił międzynarodowe przejazdy z i do Włoch oraz podróże na terytorium kraju. Firma wskazała, że w związku z epidemią oraz zamknięciem granic połączenia z Czech, Słowacji, Chorwacji, Danii, Polski, Bośni i Hercegowiny, Serbii, Hiszpanii, Portugalii oraz Niemiec mogą być utrudnione w najbliższych tygodniach.