Jak zwraca uwagę dziennik, z bonu turystycznego skorzystają tylko legalnie prowadzone obiekty. Jedną z największych korzyści jego wprowadzenia będzie więc ucywilizowanie najmu krótkoterminowego - czytamy.
"Rz" przypomina jednak, że tysiące kwater i mieszkań są wynajmowane bez żadnej wcześniejszej rejestracji. Wynajmujący, którzy będą chcieli skorzystać z bonu, będą musieli wyjść z szarej strefy. Bony będą atrakcyjne nie tylko dla turystów, ale też właścicieli apartamentów. Przy średnich cenach 150–200 zł za dobę za apartament (duże miasto lub kurort po sezonie) mająca dwoje dzieci rodzina może sobie pozwolić na nocleg przez pięć dni. To już całkiem atrakcyjny rodzaj gościa dla właścicieli mieszkań na doby - powiedziała, cytowana przez gazetę, Marlena Kosiura z portalu InwestycjewKurortach.pl.
Jak czytamy, ustawa o polskim bonie turystycznym obowiązuje od soboty. Zapewne już w sierpniu będzie można płacić bonem za wakacje w Polsce. Wyniesie on 500 zł na każde dziecko do 18. roku życia, a na niepełnosprawne 1000 zł. Bon będzie voucherem elektronicznym ważnym do 31 marca 2022 r. i niepodlegającym wymianie na gotówkę. Płacić nim będzie można tylko w obiektach i u organizatorów wypoczynku zarejestrowanych na liście podmiotów turystycznych prowadzonej przez Polską Organizację Turystyczną (POT). Ma do tego służyć Platforma Usług Elektronicznych (PUE) prowadzona przez ZUS. Lada moment powinna ruszyć dla branży turystycznej.