Nowy dekret regionalnych władz spotkał się z protestami wielu osób utrzymujących się z wynajmu mieszkań dla turystów, ale poparły go m.in. władze Barcelony. Spodziewały się one jednak, że nowe regulacje będą jeszcze bardziej restrykcyjne, m.in. zobowiązując autonomiczny gabinet do regularnych kontroli przestrzegania nowego prawa.
Jak powiedziała w środę odpowiedzialna w barcelońskim ratuszu za urbanistykę Janet Sanz, aby skutecznie wyegzekwować nowe przepisy, rząd Katalonii będzie musiał przeprowadzić szereg inspekcji. Zaznaczyła, że istnieje ryzyko, że wielu właścicieli mieszkań może nawet nie wiedzieć o zakazie udostępniania ich turystom.
Według obowiązujących od środy przepisów zakaz ten będzie obowiązywał do sierpnia 2021 r. Później rząd Katalonii ma podjąć dalsze decyzje.
Zgodnie z nowym prawem przez najbliższy rok zostaną również zakazane na terenie Barcelony prace budowlane służące adaptowaniu obiektów mieszkalnych na lokale noclegowe dla turystów.
Wydawany w Katalonii dziennik “La Vanguardia” szacuje, że w stolicy Katalonii jest około 9000 mieszkań, w których przyjmowani byli dotychczas turyści. Około 3000 z nich, według gazety, mogło dotychczas działać w sposób nielegalny.