"W 2019 roku Rosję odwiedziło około 5,1 mln turystów - w tym aż 400 tys. w ramach zorganizowanych wycieczek" - pisze "Kommiersant". Siergiej Romaszkin, szef rosyjskiego biura podroży Delfin, który oszacował 90-procentowy spadek przyjazdów na wycieczki do Rosji, podkreślił, że branża turystyczna zmaga się obecnie z wieloma problemami.

Reklama

Rosja mierzy się przede wszystkim z negatywnym wizerunkiem wśród zagranicznych turystów. Wpływ na sytuację ma też zakaz używania w kraju kart Visa i Mastercard oraz restrykcyjny system wizowy.

- Przepływ turystów zapewniają indywidualne wyjazdy turystyczne, biznesowe i prywatne - stwierdził Dmitrij Gorin, wiceprezes Rosyjskiego Związku Przemysłu Turystycznego.

"Trzymają się od Rosji z daleka"

Reklama

"Kommiersant" wskazuje, że wielu touroperatorów przebranżowiło się z turystyki przyjazdowej na rzecz organizowania wycieczek krajowych w Moskwie i Sankt Petersburgu.

- Nie należy spodziewać się zauważalnego napływu turystów z Europy w 2023 roku - powiedział w rozmowie z dziennikiem Romaszkin, przewidując "niewielki wzrost" z krajów, które mają umowy bezwizowe z Rosją. Wśród nich są m.in. Iran, Turcja i Indie.

"Międzynarodowa izolacja kraju w związku z inwazją na Ukrainę sprawiła, że większość podróżnych trzyma się od Rosji z daleka" - pisze "Kommiersant".