Planując najbliższy wyjazd na narty, myśli pan o wyjeździe do...
...Zakopanego w okresie Bożego Narodzenia. Niektórzy twierdzą, że Zakopane jest miejscem spotkań towarzyskich, a nie jeżdżenia na nartach. Ja się z tym nie zgadzam. Urok Kasprowego jest niezmienny, mimo kolejek, nie zawsze dobrze przygotowanego stoku i nieprzewidywalnej pogody. Narciarze mają teraz do dyspozycji coraz lepiej przygotowane okolice Zakopanego. Wyciągi Harenda, w Witowie i w Jurgowie, nie mówiąc już o starszych w Białce, czy na Polanie Szymoszkowej, to przejawy zdrowej miejscowej inicjatywy. Dodałbym do tego urokliwe hotele Belvedere, czy Litwor jako wygodną bazę. Naprawdę uważam, że w tym mieście i całym regionie coś się zmienia na lepsze.

Reklama

Później, zapewne w marcu, wybiorę się w Alpy Francuskie. To oczywiście zupełnie inna liga, szczególnie takie miejsca jak Trzy Doliny czy Val d’Isere. Setki kilometrów doskonale przygotowanych stoków. Niezliczona liczba sprawnych, szybkich kolejek i wyciągów. Do tego marcowe słońce, atmosfera pełnego relaksu, zarówno na stoku, jak i później wieczorem. No i cudowna kuchnia francuska!

Przyjemnie zaskoczył pana wyjazd do...
...Saas Fee w Szwajcarii. Spogląda tam na nas kilkanaście czterotysięczników, można jeździć na wysokości powyżej trzech tysięcy metrów, gdzie już odczuwa się skutki rozrzedzenia powietrza. Tam naprawdę wszystko funkcjonuje jak w szwajcarskim zegarku. Jest także coś, o czym myślałem, że już zanikło – w tej miejscowości mieszkańcy nie dbają o zamykanie drzwi na klucz, tam narciarz czy turysta nie musi pilnować swoich plecaków na stoku. Wadą Saas Fee jest skomplikowany dojazd, ale jak już się tam dotrze, ma się niebagatelną korzyść: po miejscowości jeżdżą tylko wózki meleksy.

Rozczarował pana wyjazd i dlatego nie polecałby...
...Szczyrku, który zawsze lubiłem, bo dojazd z Warszawy jest tam znacznie lepszy niż do Zakopanego. Jestem rozżalony sytuacją, do jakiej doprowadziły konflikty w tej miejscowości. Poza tym Szczyrk ma, jak przystało na kurort narciarski, sieć wyciągów i tras zjazdowych, w tym tak wciągające, jak Golgota i trasa FIS.

Rozczarowany byłem też nartami w Kaprun, choć to miejscowość popularna wśród Polaków. Przyznaję, trafiłem na bardzo złą pogodę, ale nie tylko ona mnie zniechęciła. Nie zachwycił mnie również długi czas, jaki trzeba było poświęcić, aby dostać się na stok. To zresztą słabość wielu starszych miejscowości narciarskich. Trzeba tam dojechać do dolnych stacji kolejek, zamiast – jak w Trzech Dolinach – zjechać do nich na nartach. Podobnie zresztą jest w sławnym Davos.

W poszukiwaniu miejsca na spędzenie kolejnego urlopu narciarskiego ważne jest dla pana...
...by wiedzieć dokładnie, co mnie czeka. Często decyduję dokąd pojechać, opierając się na rekomendacjach i opiniach biur podróży specjalizujących się w wyjazdach narciarskich, a także powszechnie dostępnych informacjach o danej miejscowości. Można polegać na rekomendacjach profesjonalistów, np. z Espace Trans czy Active Travel, którzy sami mają doświadczenie narciarskie.