W rejonie Szklarskiej Poręby, mimo że na trasach leży do 50 cm świeżego śniegu, zamknięta z powodu konserwacji do 3 grudnia pozostaje m.in. kolej linowa na Szrenicę, nieczynne są więc nartostrady Puchatek, Lolobrygida i Śnieżynka. Sezon ruszy tam jednak już 4 grudnia.

Reklama

Także w Karpaczu w kompleksie "Śnieżka" leży blisko 50 cm warstwa śniegu, ale zamknięte są wszystkie wyciągi i nartostrady. Nieczynna z powodu silnego wiatru jest także kolej linowa na Kopę.

Na stokach w Świeradowie Zdroju leżu od 20 do 30 cm białego puchu, ale podobnie jak w innych miejscowościach regionu wyciągi są jeszcze nieczynne. Początek sezonu narciarskiego na trasach wokół kolei gondolowej zaplanowano na 11 grudnia.

Bardzo trudne warunki panują na trasach biegowych w rejonie Polany Jakuszyckiej. Są one przygotowywane, ale silny wiatr zawiewa już przetarte szlaki. Odczuwalna temperatura wynosi ok. minus 20 st. C.

Jak poinformował PAP dyżurny ratownik z karkonoskiej grupy GOPR warunki turystyczne w górach są bardzo trudne. Szlaki są miejscami oblodzone i występują na nich zaspy, widoczność jest ograniczona do ok. 100 m. Na Śnieżce grubość pokrywy śnieżnej wynosi ok. 30 cm, wieje słaby zachodni wiatr, a temperatura wynosi blisko minus 20 st. C. W Karkonoszach obowiązuje I stopień zagrożenia lawinowego.

W najbliższy weekend rusza sezon narciarski w Kotlinie Kłodzkiej. Obecnie w Zieleńcu grubość pokrywy śnieżnej wynosi ok. 50 cm, czynny jest wyciąg Mieszko, w piątek ruszy kolej sześcioosobowa, a w sobotę pozostałe wyciągi. Na Czarnej Górze, gdzie leży ok. 35 cm warstwa śniegu, sezon zaczyna się już trzeciego grudnia i tego dnia wyciągi będą darmowe.

W Sudetach Środkowych i Wschodnich wieje silny zachodni i południowo-zachodni wiatr, który może powodować zawieje i zamiecie śnieżne. Temperatura minimalna wynosi od minus 18 do minus 16 st. C. Szlaki turystyczne są nieprzetarte, a wiatr będzie tworzył zaspy i dodatkowo potęgował uczucie zimna.