Od 2010 roku odnotowujemy stałe wzrosty przyjazdów. Mamy nadzieję, że rok 2012 zamknie się kolejnym takim wzrostem, a liczba turystów sięgnie co najmniej 13,5 mln - mówi Agencji Informacyjnej Newseria Katarzyna Sobierajska, wiceminister sportu i turystyki. - Liczymy, zwłaszcza biorąc pod uwagę efekt Euro 2012, że te wzrosty powinny być na poziomie pół miliona gości rocznie - dodaje.

Reklama

Jak podkreślają przedstawiciele branży, to optymistyczne prognozy, bo w pierwszym kwartale tego roku do Polski przyjechało tylko blisko 3 mln zagranicznych turystów. Co więcej, w czasie rozgrywek piłkarskich liczba nocujących w kraju gości wzrosła jedynie o około 78,5 tys. osób, czyli o niecałe 17 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.

Przyrost liczby obcokrajowców, którzy przyjechali do Polski w czasie Euro 2012, był jednak większy, bo nie wszyscy zdecydowali się na nocleg, jak np. Czesi.

Same mistrzostwa Europy przyciągnęły ponad 650 tys. zagranicznych gości, kibiców, fanów piłki nożnej. W samym tylko okresie Euro 2012 wydali u nas powyżej 1 mld zł - wylicza wiceminister sportu i turystyki.

Z opublikowanych przez Instytut Turystyki danych wynika, że każdy obcokrajowiec podczas Euro 2012 zostawił w Polsce średnio 1,5 tys. zł; dzienne - 243 zł. Przy uwzględnieniu wydatków związanych z noclegiem, transportem czy ubezpieczeniem dało to już średnio 2,6 tys. zł.

W 2011 roku liczba osób odwiedzających Polskę wzrosła do 13,3 mln z 12,5 mln rok wcześniej - podaje Instytut Turystyki. Jego prezes, Krzysztof Łopaciński, przewiduje, że liczba turystów może w przyszłym roku wynieść 13,8 mln osób