To byłby jeden z naszych produktów turystycznych bo mamy jedną z największych w kraju wytwórni lodów - mówi inicjator pomysłu, sądecki przewodnik turystyczny Wojciech Lippa.
Pomnik miałby powstać w centrum miasta. - To byłby taki magnes, który mógłby przyciągnąć jeszcze większą liczbę turystów. W Szczebrzeszynie mają swojego chrząszcza, w Pacanowie Koziołka Matołka, to my możemy promować lody - podkreśla Wojciech Lippa.
Wiceprezydent Nowego Sącza Jerzy Gwiżdż podchodzi do pomysłu z przymrużeniem oka. Ale go nie odrzuca, bo jak zaznacza, to co w przestrzeni publicznej jest kontrowersyjne i zabawne, to się o tym szeroko mówi. A to już jest promocja miasta - dodaje.
Sądeczanom podoba się inicjatywa. Miejscy radni obiecali również rozważyć pomysł powstania pomnika.