Rosjanie mieszkający w kurorcie nad Morzem Czarnym praktycznie nie mogą wypoczywać na publicznych plażach. Wybrzeże przy miejskim porcie wykupili właściciele hoteli, a ostatnia dzika plaża w dzielnicy Kołchoz Rosja została… zabetonowana. Mieszkańcom nikt nie jest w stanie wyjaśnić po co - żali się Polskiemu Radiu Zinajda, mieszkanka dzielnicy Kołchoz Rosja. Aby się wykąpać, jej mieszkańcy muszą przejść trzy kilometry.

Reklama

Zdaniem ekologa Władimira Kimajewa, inwestycja w zabetonowanie plaży jest przykładem korupcji w Rosji. Jak mówi, wydano 20 pozwoleń na sprzedaż plaży, ale nie wiadomo komu. Jego zdaniem, budowa promenady i zabezpieczenie brzegu przed falami to jedynie pretekst. W rzeczywistości powstaną tam luksusowe hotele.

Mieszkańcy dzielnicy Kołchoz Rosja, przy której zabetonowano plaże, sąsiadują z obiektami sportowymi i luksusowymi apartamentami i hotelami. Boją się, że po zakończeniu igrzysk zostaną wysiedleni. Rosyjska ustawa o organizacji Zimowych Igrzysk w Soczi w 2014 roku pozwala na takie działania jeszcze przez kilka miesięcy po zakończeniu zawodów.

Igrzyska Zimowe w Soczi będą najdroższą tego typu imprezą sportową w historii. Według wyliczeń rosyjskich opozycjonistów, będą kosztowały około 50 miliardów dolarów. To ponad cztery razy więcej niż planowano w 2007 roku i więcej niż kosztowały wszystkie zimowe igrzyska razem wzięte. Do rozpoczęcia zawodów pozostały 54 dni.