Akcja protestacyjna rozpoczęła się w czwartek rano i ma potrwać do końca dnia. Zarząd lotniska radzi pasażerom, by przed wylotem udali się na miejsce z kilkugodzinnym wyprzedzeniem i zapoznawali się z informacjami o lotach, przesyłanymi na telefon.
Do strajku przystąpiły wszystkie związki zawodowe pracowników lotniska (CGT, FO, CFDT, CFTC, CFE-CGC, Unsa i SUD).
Pomimo wznowienia ruchu i osiągniętych zysków nasza praca nie jest godziwie opłacana - piszą związkowcy we wspólnej odezwie. - Ceny rosną, nasze wynagrodzenie nie - podkreślają.
Związki szacują, że około 15 tys. miejsc pracy zostało zlikwidowanych w ostatnich dwóch latach w sektorze lotniczym z powodu pandemii Covid-19, co zwiększa presję i liczbę obowiązków dla tych, którzy utrzymali pracę.
W kwietniu władze lotnisk we Francji zapowiedziały obsadzenie 4 tys. stanowisk na lotniskach Orly i Roissy-Charles de Gaulle.
Z Paryża Katarzyna Stańko