Haiti wciąż leży w gruzach
1 Wyprawa taczką po wodę pitną. Bezdomne dzieci w obozie Jean-Marie Vincent nie widzą dla siebie przyszłości. W namiotach wciąż mieszka 360 tys. Haitańczyków
AP / Dieu Nalio Chery
2 Grupa dzieci na dachu zniszczonego przez kataklizm domu; w tle obóz Jean-Marie Vincent w Port-au-Prince
AP / Dieu Nalio Chery
3 Sprzątanie ruin College Auguste Comte de Petionville w Petionville
AP / Dieu Nalio Chery
4 Krewni ofiar kataklizmu ustawiają pamiątkowy krzyż na wzgórzu niedaleko Port-au-Prince
AP / Dieu Nalio Chery
5 Chwila przerwy w czasie uprzątania gruzów
AP / Dieu Nalio Chery
6 Pozbawieni domów Haitańczycy od trzech lat koczują namiotach; na zdjęciu obóz Jean-Marie Vincent w Port-au-Prince
AP / Dieu Nalio Chery
7 Schronienie przed skwarem w ruinach budynku zniszczonego przez kataklizm
AP / Dieu Nalio Chery
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Komentarze(12)
Pokaż:
Do Pueblo - nie jest prawdą, że biała rasa - to tacy dobrze organizatorzy.
Historia białej rasy to stałe mordy, a ostatnie dwie wojny światowe - niestety wyszły ze skonfliktowanej Europy. Afrykanie źle nie mieli - póki białasy ich nie zmusili do nowej organizacji życia /co trwało cały wiek XVII do XIX/. To samo dotyczy Indian /tych zniszczono wcześniej XV-XVI/ - biały to leń, złodziej
i bandyta. Co zrobiono z Aborygenami w Australii? A ca polskie białasy zrobili z polskimi robolami? Na czele przemian stała mafia Watykańska. Chleba i pracy, starczy w kraju dla każdego. Ale tak się teraz zorganizowano, że mamy takich co maja za wiele i płaczą, ze chcą więcej i coraz większe rzesza, która nie ma nic. Polacy to na pewno białasy.