Słaby popyt na luksusowe marki we Włoszech, nie zwiastował Pradzie najwyższych zysków w 2012 roku. Mimo to, za sprawą zamożnych turystów z zagranicy, włoski dom mody przekroczył w ostatnim kwartale prognozy zysku o 12 mln euro, odnotowując wpływy w wysokości 122 mln euro. Okazuje się, że ekskluzywna odzież, skórzane torebki i akcesoria Prady, to popularne pamiątki z wakacji wśród Azjatów i Rosjan.
Zdaniem właścicielki i projektantki, Miucci Prady, krajowa sprzedaż głównie w mniejszych miastach spadała ze względu na przedłużającą się recesję. Nienajlepsza sytuacja gospodarcza we Włoszech ma utrzymać się przez kilka kolejnych kwartałów, ale Prada nie martwi się o wyniki sprzedaży w bieżącym sezonie.
Wierzymy w Boże Narodzenie i w nim pokładamy nadzieję. Dlatego mimo wszystko nie martwimy się - powiedział dyrektor finansowy Prady, Donatello Galli.
Skórzana galanteria Prady, to równie fantastyczny prezent świąteczny dla młodzieży, co pamiątka z wakacji, zapewnia Galli. W dobiegającym końca roku zaobserwowano bowiem duży wzrost sprzedaży właśnie w grupie nastolatków w wieku powyżej 15 lat. Ta tendencja, zdaniem dyrektora finansowego, ma utrzymać się również w przyszłym roku.