Wizzair zdecydował o tymczasowej przeprowadzce na główne warszawskie lotnisko po tym, jak w Modlinie wykryto poważne wady pasa startowego, które zagrażały bezpieczeństwu podczas startów i lądowań. Przedstawiciele przewoźnika podkreślili jednocześnie, że oczekują od władz Modlina informacji na temat postępu prac remontowych.
Pas zamknął Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Uznał on, że szczeliny i ukruszenia zagrażają bezpieczeństwu lotów. Prace trwają na zachodnim krańcu pasa. Betonowy odcinek ma tam 22 tys. metrów kwadratowych. Jego naprawą zajmuje się dziewięć ekip.