- Śniegu jest coraz mniej. Temperatura w górach jest dość wysoka. Ten weekend ośrodki jeszcze przetrzymają, ale to będzie raczej już koniec – powiedział ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Edward Golonka.

W ośrodku Szczyrk Mountain Resort, który zapowiedział zakończenie sezonu, odpowiednie warunki utrzymują się tylko w najwyższych rejonach. - Zjeżdżać można z Małego Skrzycznego do Hali Skrzyczeńskiej. Leży tam średnio 35 cm śniegu. Rano warunki są tam dość dobre, ale później - trudne. Niżej nie ma już śniegu. Na Halę Skrzyczeńską trzeba wyjechać koleją gondolową – powiedział Golonka.

W Korbielowie czynna będzie trasa 5 z Pilska przez Halę Miziową do Hali Szczawiny. Pojawiają się tam już niewielkie przetopy, ale śniegu leży średnio od 20 do 80 cm. W weekend działała będzie kolej linowa Szczawiny. Jeśli w okolicach Pilska nie powieje ciepły wiatr, to być może jeszcze za tydzień miłośnicy nart w najwyższych partiach Pilska będą mogli zjeżdżać, ale jest to mało prawdopodobne.

Reklama

Ratownik GOPR Edward Golonka poinformował PAP, że warunki na szlakach poprawiają się, choć turyści powinni pamiętać, iż w najwyższych partiach gór utrzymuje się zimowa aura. Tak jest na Babiej Górze, gdzie obowiązuje wciąż pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, a także w masywie Pilska. W partiach szczytowych leży wciąż sporo ponad 1 m śniegu.

Reklama