Wszędzie jest słonecznie. Wieje słaby wiatr, który miejscami dochodzi do 20 km/godz. Panuje bardzo dobra widoczność; sięgająca nawet kilkudziesięciu kilometrów – mówił ratownik dyżurny.
W czwartek rano temperatura powietrza wahała się od 8 do 10 stopni Celsjusza. Jednocześnie – jak przypomniał ratownik dyżurny - w związku ze znacznie krótszym dniem, wycieczki należy rozpoczynać wcześniej.
Jest już druga połowa października i zmrok zapada, zwłaszcza w lesie, znacznie wcześniej niż w lecie. Te okoliczności musimy brać pod uwagę przy planowaniu wycieczek - podkreślił.
W trakcie wędrówek górskich obowiązuje nakaz zasłaniania ust i nosa m.in. na parkingach czy na tarasach widokowych. Natomiast w lasach i na terenach otwartych, m.in. na łąkach i połoninach, nie ma takiego obowiązku. Turyści powinni także zachować co najmniej dwumetrowe odstępy.
Na szlakach górskich nie jesteśmy sami. Dbajmy o bezpieczeństwo własne i innych – podkreślił Olszewski.
Jak zaznaczył, w Bieszczadach panuje spory ruch turystyczny. Znacznie większy niż w podobnym okresie w poprzednich latach – dodał ratownik dyżurny.