Jak poinformował PAP w poniedziałek Piotr Adamczyk z zespołu prasowego Katowice Airport, lądowanie miało miejsce ok. godz. 19. Załoga regionalnego samolotu Saab 340, lecącego czarterowym kursem z Malty do Katowic, mniej więcej nad granicą słowacko-polską, zauważyła dekompresję. Pilot poprosił kontrolę lotu o lądowanie z asystą.
- Nasza lotniskowa służba ratunkowo-gaśnicza zawiadomiła powiatowe centrum zarządzania kryzysowego w Tarnowskich Górach, oni ogłosili akcję "samolot", w stronę lotniska ruszyła m.in. Państwowa Straż Pożarna – zrelacjonował Adamczyk.
- Lądowanie odbyło się przy asyście lotniskowej służby ratunkowo-gaśniczej, bezpiecznie, bez problemów. Na pokładzie było czterech członków załogi, dwunastu pasażerów i dwa psy" – nikomu nic się nie stało – dodał przedstawiciel lotniska.