Kanclerz Angela Merkel oraz premierzy krajów związkowych zdecydowali, że w związku z pandemią rząd federalny powinien wprowadzić powszechny obowiązek badania przed odlotem jako wymóg wstępny dla przylatujących do Niemiec.

Reklama

Już teraz podróżni pochodzący z "obszarów o wysokiej zachorowalności", na których odnotowano szczególnie wysoką liczbę zakażeń, jak również z obszarów, na których pojawiły się nowe warianty wirusa, muszą przed odlotem przedstawić negatywny wynik testu.

Dziennik "Bild" pisze, że wczasowicze wracający z Majorki, która po usunięciu jej z listy krajów szczególnie zagrożonych koronawirusem, stała się głównym celem wypraw niemieckich turystów, mogą poddać się badaniu na obecność wirusa na lotnisku przed lotem powrotnym do Niemiec.

Reklama

Centrum testowe na lotnisku w Palmie już działa - poinformował operator lotniska Aena. Testy muszą być opłacane przez podróżnych we własnym zakresie. Osoby z pozytywnym wynikiem testu muszą pozostać na wyspie.