Według Maroto, "wybuch wulkanu to okazja do zobaczenia wspaniałego spektaklu natury, zawsze z zachowaniem środków ostrożności”. Możliwość zobaczenia tego na własne oczy jest czymś niespotykanym, ostatni raz wulkan na wyspie La Palma wybuchł 50 lat temu - powiedziała.

Reklama

Minister zapewniła, że wyspa nadal jest otwarta dla turystów, którzy mogą przyjeżdżać bez obawy. Jeżeli ich hotel byłby zagrożony (przez płynącą lawę lub popiół wulkaniczny) zostaną przeniesieni do innego, aby mogli cieszyć się wakacjami i tym, co dała nam natura.

Turystyka wulkaniczna

Maroto poinformowała, że Hiszpański Instytut Turystyki (Turespana) oraz ambasady kraju udzielą wszelkich informacji "dla tych, którzy chcą bezpośrednio zobaczyć ten wspaniały spektakl natury”. Do tej pory nie ma restrykcji w podróżowaniu na La Palmę, przestrzeń powietrzna pozostaje otwarta, a hotele działają bez przeszkód - podkreśliła.

Według Hiszpańskich Portów Lotniczych (Aena), widoczność jest dobra i to linie lotnicze mają decydować, czy zamkną ruch powietrzny na La Palmę. Dyrekcja marynarki handlowej w Santa Cruz de Tenerife zakazała jednak żeglugi na wybrzeżu bliskim erupcji wulkanu w obawie przed napływem lawy.

Od niedzieli przez osiem szczelin Cumbre Vieja wydostaje się magma. Do tej pory ponad 5,5 tys. osób zostało prewencyjnie ewakuowanych z zagrożonych terenów. Płynąca w kierunku morza rozżarzona lawa strawiła ponad sto domów, siedem dróg i szkołę. Wiele innych dróg zostało zamkniętych dla ruchu. Zniszczeniu uległy pola uprawne.

Na zdjęciu z satelity Terra Modis należącym do NASA wciąż widać kolumnę dymu z erupcji wulkanu. Mieszkańcy ponad 40 nowych domostw zostali ewakuowani w nadmorskiej gminie Tazacorte wobec przewidywań, że lawa dotrze do wybrzeża w poniedziałek około godziny 20.

Wobec takiej sytuacji, opozycyjna prawicowa PP odrzuciła deklaracje minister Maroto zachęcające do turystyki wulkanicznej jako niestosowne. Te słowa padają w czasie, kiedy setki osób traci cały swój majątek - powiedział na Twitterze sekretarz generalny PP Teodoro Garcia Egea.