W nowym rozkładzie lotów są 54 połączenia, w tym 42 obsługiwane przez tzw. tanie linie lotnicze, siedem sieciowych i pięć czarterowych.

Te liczby to dobry znak. Przewoźnicy, zarówno ci z sektora low cost, jak i sieciowi, przywrócili już większość połączeń. To sygnał, który świadczy o tym, że wrocławskie lotnisko jest dla linii lotniczych istotnym punktem na mapie Polski. Potwierdza to również najnowsze połączenie linii Wizz Air z Wrocławia na Lanzarote. Jesteśmy jedynym lotniskiem w kraju, z którego przewoźnik zdecydował się w tym sezonie uruchomić takie rejsy – podkreślił prezes Portu Lotniczego Wrocław Dariusz Kuś.

Reklama

Nowe kierunki

Wśród nowych kierunków znalazły się Lizbona, Lanzarote, Pafos, Piza, Billund i Bournemouth.

Reklama

Do rozkładu lotów powróciły Brukseli Charleroi i Kopenhaga. Od niedzieli zwiększy się też liczba rejsów do Amsterdamu – będą realizowane codziennie, oprócz sobót. Częściej polecą także samoloty na trasie Wrocław-Warszawa. W nowym rozkładzie zaplanowano po pięć rejsów w poniedziałki, środy i piątki, po cztery - we wtorki i czwartki i po trzy w weekendy. Lufthansa z kolei zapowiedziała większe samoloty na trasie do Monachium.