Biuro Podróży Rainbow przekazało na Facebooku, iż anulowane zostały poniedziałkowe przyloty do hoteli: Costa Lindia, Ilyssion, White Olive Premium Lindos, Lindos Breeze, Labranda Kiotari Miraluna i Lindos White Hotel & Suites. Jak podkreślono, klienci dostali możliwość przepisania na "inną imprezę Rainbow lub zwrotu środków".
"Pozostałe obiekty z naszej oferty na Rodos nie są zagrożone. Sytuacja na miejscu nie wpływa bezpieczeństwo naszych Turystów i mogą oni normalnie korzystać ze wszystkich udogodnień" – poinformowało biuro Rainbow.
Nie tylko Rainbow odwołuje wyjazdy
Jak poinformowało na Facebooku biuro podróży Itaka, klienci, którzy mieli zaplanowany wylot na wypoczynek w dniu 24 lipca br. w hotelach Lindos Village Resort & Spa, Lindos Royal, Sun Beach, Ekaterini, Stafilia Beach, Ledras, Kolymbia Sky, Niriides, Myrina Beach lub Memphis Beach, mogą zamienić rezerwację na inną wybraną ofertę, dostępną aktualnie w sprzedaży lub bezkosztową rezygnację.
Dodano, że "hotele na północy wyspy, które stanowią większość naszej oferty wypoczynkowej na Rodos funkcjonują bez zakłóceń". Wskazano, iż w przypadku, kiedy klienci hoteli z terenów nie objętych pożarami wyrażą chęć zmiany, to również im zostanie umożliwiona zmiana rezerwacji na wybraną ofertę.
Oświadczenie MSZ
W niedzielę polskie MSZ przekazało, że w związku z obecną sytuacją pożarową w Grecji MSZ oraz ambasada RP w Atenach na bieżąco monitorują sytuację i pozostają w kontakcie z polskimi turystami. Resort podkreślił, że obecnie życie obywateli polskich nie jest zagrożone.
"W związku z obecną sytuacją pożarową w Grecji MSZ oraz Ambasada RP w Atenach na bieżąco monitorują sytuację i pozostają w kontakcie z polskimi turystami. Obecnie życie obywateli polskich nie jest zagrożone. Obsługą logistyczną turystów zajmują się miejscowe służby oraz biura podróży, które są odpowiedzialne za ich pobyt w Grecji" - podkreślił resort dyplomacji w wydanym w niedzielę komunikacie.
MSZ podkreśla, że ambasada RP w Atenach przez cały czas informuje o zagrożeniach i działaniach służb miejscowych za pośrednictwem mediów społecznościowych oraz poprzez udostępniony telefon alarmowy +30 693 655 46 29.
Pożary na Rodos
Pożary szaleją od kilku dni na Rodos, którą opuścić musiało ponad 30 tys. osób. W niedzielę grecka policja podawała, że z wyspy udało się już wywieźć łodziami 3 tys. osób. Greckie władze twierdzą, że była to największa ewakuacja w historii kraju. Rząd w Atenach powołał specjalny sztab kryzysowy, który ma za zadanie kierować akcją ewakuacji zagranicznych turystów.
Niemiecki koncern turystyczny TUI przekazał, że odwołał do 25 lipca wszystkie loty na wyspę, a brytyjskie tanie linie lotnicze Jet2 zawiesiły niedzielne połączenia na Rodos. Również tureckie linie Corendon Airlines odwołały loty na wyspę.