Dyżurny ratownik HZS poinformował PAP, że w masywie Gerlacha było trzech turystów. Nie mieli ze sobą wysokogórskiego ekwipunku, a znajdowali się w regionie, w którym obecnie nie ma szlaków turystycznych. HZS podkreśla, że w tym terenie można się poruszać w towarzystwie uprawnionego przewodnika tatrzańskiego. Mogą tam także wspinać się członkowie klubów wysokogórskich z potwierdzonymi uprawnieniami.
Do wypadku doszło w piątek przed południem, stwierdza komunikat HZS, w którym nie podano narodowości ofiary. O upadku z wysokości około 50 metrów i braku oznak życia mężczyzny ratowników powiadomili świadkowie.
Ciało zmarłego przetransportowano do Starego Smokowca i przekazane słowackiej policji.
Piotr Górecki