Jak podkreśliły władze, sytuację nadzwyczajną ogłoszono w celu "zarządzania skutkami, które mogą pojawiać się w związku ze zjawiskiem deficytu wody w regionie". Winą za kryzys obarczono poprzednią lokalną administrację na wyspie, zamieszkanej na stałe przez około 8 tys. osób.
Apel do mieszkańców
Portal iefimerida zaznacza, że w łagodzeniu skutków deficytu wody ma pomagać grecka marynarka wojenna. Władze apelują do mieszkańców o oszczędzanie wody w najbliższym miesiącu; należy do minimum ograniczyć mycie samochodów czy polewanie wodą podwórek i ulic w celu chłodzenia. Dostawy wody mogą odbywać się też z zakłóceniami na sąsiedniej wyspie Meganisi.
Problem braku wody w Grecji
Portal Greek Reporter alarmuje w piątek, że latem Grecja może mierzyć się z brakami wody w związku z upałami i masowym napływem turystów. Największy problem z wodą mogą mieć wyspy, w tym te najpopularniejsze wśród turystów, czyli Mykonos, Rodos, Santorini czy Korfu.
Serwis zaznacza, że teoretycznie kraj posiada wystarczające zasoby wody, jednak są one nierównomiernie rozdzielane pod względem czasowym i terytorialnym. Najwięcej opadów odnotowywanych jest na zachodzie kraju; tam też zasoby są obfite. W innych częściach Grecji, gdzie rejestruje się dużo mniej odpadów, zasoby wody nie są wystarczające.