Samoloty miały wystartować do Bejrutu w piątek o 19:50 i w sobotę o 21:05, a do Tel Awiwu w piątek i w sobotę o 21.10. Zarówno te rejsy, jak i kursy powrotne z 3 i z 4 sierpnia zostały odwołane. Rzecznik LOT, Krzysztof Moczulski - jak podaje Polskie Radio - poinformował, że rejsy odwołano ze względów bezpieczeństwa.
Napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie
Po śmierci szefa Hamasu, Ismaila Hanijego Iran zapowiedział bowiem kroki odwetowe. O podobnych mówi libański Hezbollah. LOT nie chce więc ryzykować życiem pasażerów.