Zakończenie działalności Goforworld

Jarosław Kuźniar ogłosił zamknięcie swojego biura podróży Goforworld, które przez kilkanaście lat organizowało wyprawy grupowe w różne zakątki świata. Kuźniar przyznał, że pandemia i szereg trudnych decyzji wpłynęły na upadek marki. Wspomniał także, że to brak czasu, cierpliwości i odpowiednich kompetencji biznesowych stały się kluczowymi czynnikami decydującymi o zakończeniu działalności.

Reklama

Pandemia, lockdowny i zmiany

Pandemia COVID-19 była ciosem dla wielu branż, w tym turystycznej. Goforworld, które miało najlepszy okres tuż przed wybuchem kryzysu, zmuszone było do przetrwania w czasie lockdownów. Jak wspomina Kuźniar, firma przeżywała "szok", a plany rozwoju zostały brutalnie przerwane. Trudne doświadczenia, szczególnie po nieudanym wyjeździe na Alaskę, doprowadziły do ostatecznej decyzji o zakończeniu działalności.

Dzień przed finałem w tanim barze w Fairbanks, pełnym zdewastowanych weteranów amerykańskiej armii, ryczałem ze złości, wstydu i bólu jak mały chłopak. W samolocie powrotnym postanowiłem, że to koniec. Po 10 latach próbowania, dopieszczania, strachu, zastawiania rodzinnego majątku w każdym kolejnym roku odnawiania gwarancji turystycznej. Za dużo - przekazał.

Nowy początek – współpraca z DreamGo

Choć Goforworld przestaje istnieć, Kuźniar zapowiada, że podróże z jego udziałem będą kontynuowane, ale już pod innym szyldem. Dzięki współpracy z biurem podróży DreamGo Exclusive Travel, możliwe będzie organizowanie nowych wypraw. Jak podkreśla Kuźniar, idea podróży z nim zyskała nowy wymiar po rozmowie z Bartoszem Majewskim, który zasugerował tę współpracę.