Nowy piękny dworzec w Katowicach
29 października 2012, 19:40
Każdy, komu przed laty wypadło zawitać na dworzec w Katowicach, z pewnością pamięta, jak obskurny był to obiekt. Ten nowy, otwarty dziś, w niczym nie przypomina swego poprzednika.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama
Komentarze(8)
Pokaż:
Zapomniano o jednym że te dworce remontują by Niemcy mieli zyski z przewozów,
a Polakom to się wycofuje pociągi by mogli dojechać do praqcy ( jeśli jeszcze
mają wPolsce), młodzież do szkół to najlepiej by kupiła sobie samochody i nimi dojeżdżała, a nie tanią koleją
Kasa np w Ełku nie ma terminalu by zapłacić kartą płatniczą,
że są dworce, się zamyka bo przewoźnik ich nie potrzebuje, a pasażer sobie dojedzie np. do stacji Katowice. Bo po co pociągi w małych miejscowościach. W warszawie na wschodnim jedna kasa obsługuje, w Kielcach drukarka nie ma
tuszu na informacji. Ta propaganda ... już nie wiadomo czyja to jak galeria w Krakowie na Głównym nie ma automatycznie otwieranych drzwi tylko trzeba sobie otworzyć bardzo praktyczne dla matek z dziećmi lub z dwoma bagażami.
Kasy nie znają ruchu pociągów i tras tylko trzbe znać trasę przewoźnika i cenę
się dowiedzieć przy płaceniu za bilet bo w internrcie pokazuje inną. Pani wkasie mówi, że kuszetek nie ma le za mijscówkę jak się zapłaci a będzie miejsce wsypialnym to odejmą różnicę. Totalne kłamstwo. W Poznaniu na Głównym siedzi Pani przy jednym komputerze i nazywa się to informacja kolejowa za to lada jak by było tam 10 osób do obsługi. A inforamcje to ma takie jak w telefonie komórkowym czyli żadnych aktualnych. Nie mówiąc, że nie zna umia pisać na tym komputerze. Taka informacja powina być samoobsługowa.
Automaty do biletów lokalnych to były już za Gomółki, a dzisiaj to za nowoczesna technologia dla Polaków. Te dworce to taki sam śmiech jak stadiony m.in. Narodowy mają dachy tylko się nie zamykają tak i te dworce z nazwy bo pociągów na nich nie ma. 100 lat temu kolej w Kanadzie miała szybkość około 100 mil/godzinę i nikt nie nazywał tego Expresem.
Dzisiaj wszystkie pociągi w Polsce mają fajne nazwy jak do filmu tylko
science-fiction. Co jeszcze by tu dodać Polacy do wagonów bydlęcych bo na dworcach są geszefty a nie koleje dla ludzi. to by było na tyle.
Ale jeżeli go posprzątali to już coś, tyle, że drogo wyszło
tłum Polaków, którzy jeszcze nie wyjechali na saksy, kłębi się pod organizacją katolicką wydającą darmowe obiady.
Ślązacy to Polacy ,a Kutz -Kuc był Ślązakiem dopóki żył Gierek.