Widmo bankructw wisi nad branżą turystyczną - ostrzega "Puls Biznesu". Po słabym, 2009 r., ten miał być zdecydowanie lepszy. Wiele firm podjęło decyzje o zagraniu na całego, czyli zakontraktowaniu dużej ilości imprez.Teraz, gdy rynek jest zdecydowanie słabszy od oczekiwań, biura podróży mają ogromny problem z niewykupionymi miejscami. Tym razem ryzyko się nie opłaciło.
To nie tylko zmartwienie naszych operatorów. W zeszłym tygodniu zbankrutowało duże biuro podróży w Wielkiej Brytanii. Także u nas może wkrótce być zagrożonych kilku przedstawicieli tej branży z powodu utraty płynności finansowej. Rywalizacja na bardzo konkurencyjnym rynku musi być przeprowadzana z rozwagą, w przeciwnym razie skutki mogą być bardzo złe - przekonuje "Puls Biznesu".