Inne możliwości to zniesienie opłat za wizę wydaną w trybie pilnym, a także - całkowite zniesienie opłat wizowych. Propozycje przygotowało białoruskie Ministerstwo Sportu i Turystyki i skierowało je do rozpatrzenia przez rząd.

Reklama

Resort uważa, że spadek zysków z opłat wizowych, po ich zmniejszeniu, może być zrekompensowany przez wpływy z turystyki. "Istnienie reżimu wizowego znacznie zmniejsza konkurencyjność produktu turystycznego i jest dodatkowym bodźcem do tego, by wybrać na cel podróży inny kraj" - przyznaje dyrektor departamentu turystyki w ministerstwie Wadzim Karmazin.

Według danych z ministerstwa w ostatnich latach zmniejszyła się liczba turystów z Unii Europejskiej odwiedzających Białoruś. W 2007 roku przyjechało ich prawie 47 tys., w 2009 - około 25 tysięcy. Wzrost opłat za wizy turystyczne z 5 do 25 euro doprowadził do tego, że liczba turystów z Litwy spadła ponad trzykrotnie - w 2007 roku było ich 9,3 tys., w 2009 - niecałe trzy tysiące.

Liczba wszystkich wydanych wiz dla obywateli Unii Europejskiej, Japonii i USA zmniejszyła się z około 463 tys. w 2008 roku do 388 tys. rok później.

Na początku 2011 roku ogłoszono dane, według których liczba turystów odwiedzających Mińsk zwiększyła się w 2010 roku o prawie jedną czwartą w porównaniu z rokiem poprzednim. Jak wynikało z tych danych, ponad 60 proc. odwiedzających Mińsk stanowili obywatele Rosji, którzy nie potrzebują wizy, by wjechać na Białoruś.

Z kolei Białorusini do wyjazdów turystycznych do Unii Europejskiej potrzebują wizy Schengen, za którą płacą najwięcej spośród wschodnich sąsiadów UE - aż 60 euro.