Kaszuby to druga w Polsce kraina tysiąca jezior - naprawdę jest ich tu nawet więcej niż tysiąc. A mimo to niedoceniana i omijana, gdyż większość turystów przemyka pędząc z południa nad morze i Mazury albo z północy w góry. Co prawda są dobre strony tej sytuacji, gdyż ani na lądzie, ani na wodzie nie ma tłoku. Na Kaszubach można więc nadal napawać się ciszą, spokojem i niezmąconym pięknem natury.
Jeżeli szykujemy się na co najmniej tygodniowy pobyt, warto zatrzymać się w jednym miejscu i robić wypady po okolicach. Wszędzie tu blisko: z jednego krańca najbardziej malowniczej części Kaszub na drugi jest w linii prostej około 30 km.
Prowadzi nas Droga Kaszubska
Zacznijmy od rajdu po regionie. W jego poznaniu pomoże Droga Kaszubska - obfitująca w piękne widoki trasa turystyczno-krajoznawcza. Dość kręta, prowadzi nad brzegami rynnowych jezior i wśród malowniczych wzgórz. Bogata w widoki, choć liczy sobie zaledwie 22 km.
Podróż można zacząć od Kartuz. Mijamy wieś letniskową Łapawice, położoną między dwoma jeziorami, za którą będzie miejscowość Garcz - i tu właśnie zaczyna się właściwa Droga Kaszubska. Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo i kierujemy się w kierunku Chmielna. Kręty i dość stromy odcinek trasy prowadzi nas do wsi Chmielno - wokół z obu stron drogi zapierające dech w piersiach widoki jezior. Łatwo tu o nocleg i dobry posiłek.
Dalej jedziemy w kierunku Ręboszewa, mijamy wsie Chmielonko i Zawory, po lewej podziwiamy krajobrazy i kolejne jeziora. Skręcamy w prawo i jesteśmy już na szosie z Kartuz do Bytowa. W Ręboszewie pokonujemy przesmyk między dwoma jeziorami i po około 3 km od mostu docieramy do miejsca zwanego Złotą Górą. Naprzeciwko parkingu, niedaleko pomnika bojowników ruchu oporu na Pomorzu Gdańskim w czasach drugiej wojny, natrafimy na głaz narzutowy wysokości człowieka, z wyrytą trasą Drogi Kaszubskiej. Złota Góra to znakomity punkt widokowy, z którego można podziwiać panoramę okolicy, z jeziorami Wielkie Brodno i Ostrzyckie oraz Wzgórzami Szymbarskimi (z najwyższym szczytem na Niżu Środkowoeuropejskim - Wieżycą, 329 m n.p.m.).
Ze Złotej Góry kierujemy się ku letniskowej Brodnicy Dolnej i docieramy do punktu widokowego Jastrzębia Góra (227 m n.p.m.). Droga Kaszubska prowadzi dalej przez Ostrzyce i Kolano, kończąc się dojazdem do szosy nr 20, wiodącej ku Gdyni. My natomiast możemy skręcić w prawo i po przebyciu około kilometra dotrzeć do wsi Szymbark.
Najdłuższa deska świata
W Szymbarku nie można ominąć Centrum Edukacji i Promocji Regionu, gdzie wśród okazów pomorskiego budownictwa drewnianego obejrzymy dom stojący na dachu. Zobaczymy tam też najdłuższą deskę świata (36 m długości), wyciętą z pnia 120-letniej daglezji i wpisaną do Księgi Rekordów Guinnessa, replikę domu Sybiraka spod Irkucka, wreszcie dwór i bunkier pomorski. Dziwne połączenie, ale widocznie atrakcyjne, gdyż turystów tłumy.
Z Szymbarku łatwo dotrzeć do podnóża Wieżycy. Na szczycie mieści się 30-metrowa wieża widokowa. Zwracając wzrok w każdą stronę możemy podziwiać tam panoramę Kaszub - lasy, jeziora i wzgórza, ciągnące się aż po horyzont.
Jadąc na południe dotrzemy do jeziora Wdzydze, które ze względu na swój rozmiar zwane jest też Kaszubskim Morzem. Wdzydze są rozległe, długie na 8 km i głębokie nawet do 70 metrów. Mają rozwiniętą linię brzegową, a na środku akwenu mieści się aż osiem wysp.
Turyści upodobali sobie kąpielisko i stanicę wodną na Krzyżu - w rozwidleniu ramion jeziora. Latem odbywają się tu zawody sportów wodnych. W okolicznych lasach wczesną jesienią wyrasta mnóstwo grzybów.
Niedaleko leży wieś Wdzydze Kiszewskie, w której znajduje się siedziba Kaszubskiego Parku Etnograficznego i ponad stuletni, najstarszy w Polsce skansen. Jest naprawdę wart polecenia - obejrzymy tam kompletną zabudowę gospodarstw kaszubskich, m.in. zagrody rybackie i chaty z podcieniami oraz małe dworki, a wszystko wyposażone w meble, sprzęty, stroje, a nawet książki i zabawki. Skansen zawiera do tego kuźnię, drewniany wiejski kościółek, szkołę i holenderski wiatrak z kompletnym mechanizmem w środku. Można tu skorzystać z usług przewodnika, który oprowadzi nas po całym skansenie, ale w niejednej z chat wita gościa miła i chętna do udzielania informacji "gospodyni”.
Nie omijamy miast
Na samym skraju Szwajcarii Kaszubskiej leży Kościerzyna, wokół której nie ma co prawda wiele jezior, są za to liczne wzgórza. Kościerzyna rywalizuje z odległymi o 33 km Kartuzami o miano stolicy turystycznych Kaszub. Miasto zachowało średniowieczny układ ulic. Do zwiedzania warto polecić Muzeum Ziemi Kościerskiej, kościół Świętej Trójcy oraz skansen… kolejowy.
Kartuzy położone są w najpiękniejszej części Szwajcarii Kaszubskiej, pełniąc rolę głównego ośrodka kulturalnego regionu. Miasteczko jest najbardziej znane ze swej niepowtarzalnej pod względem architektonicznym, XIV-wiecznej kolegiaty. Wcześniej była ona kościołem klasztornym kartuzów, zakonu o surowej regule (stąd nazwa miasta). Świątynię warto jest obejrzeć dokładnie z zewnątrz i przyjrzeć się zwłaszcza jej miedzianemu dachowi w kształcie wieka trumny oraz trzykondygnacyjnej wieży. W środku zwracają uwagę wspaniałe barokowe stalle i kurdybany, pokrywające ściany prezbiterium. Na tyłach kolegiaty możemy rzucić okiem na jedyny pozostały z dawnych 18 eremów - domków, w których mieszkali kiedyś zakonnicy. Jest tu jeszcze Muzeum Kaszubskie z ciekawą kolekcją zabawek, narzędzi pracy oraz instrumentów muzycznych.
Jadąc wzdłuż zachodniego brzegu Jeziora Długiego trasą Kartuzy - Bytów, niedaleko za wsią Węsiory dotrzemy do niezwykłego miejsca: kamiennych kręgów. Prawdopodobnie jest to pochodzące z I-III w. n.e. cmentarzysko Gotów, ale być może miejsce to ma znacznie starszą metrykę, a skandynawskie plemię wykorzystało tylko wcześniej istniejący obiekt kultowy. Każdy z kręgów ułożony jest z kilkudziesięciu głazów, wysokich na 1-1,5 m. Obok usypano dwadzieścia kurhanów. Warto udać się tam późnym popołudniem, niedługo przed zachodem słońca, gdy przeświecające przez gałęzie drzew promienie pokrywają to cmentarzysko złotą poświatą.
Dalej na trasie jest Bytów, gdzie przede wszystkim warto - także z zewnątrz i wewnątrz - obejrzeć imponujący, świetnie zachowany krzyżacki zamek. W lecie odbywają się tu koncerty, pokazy walk, tańców i uczt rycerskich z pieczeniem barana. Nieopodal zamku można zwiedzić dwa kościoły oraz wieżę gotycką przy rynku. XIX-wiecznym, żelaznym mostem kolejowym, przypominającym akwedukt, który wznosi się 20 m nad rozlewiskiem rzeki Boruja, nie przejechał nigdy żaden pociąg. Dziś spotykają się tu wspinacze i skoczkowie bungee.
Z Bytowa szosa 212 prowadzi do Chojnic. Zanim jednak tam dotrzemy, miniemy letniskowe miasto Charzykowy. Położone nad Jeziorem Charzykowskim kusi miłośników żeglowania i kąpieli. Wypożyczalnie oferują sprzęt, w którymś z licznych bufetów można zjeść pyszną rybę.
Chojnice to miasto leżące zarówno na skraju Kaszub, jak i Borów Tucholskich. Warta obejrzenia jest starówka z rynkiem oraz bogato zdobionymi frontonami kamienic. Do tego ratusz, XIV-wieczna bazylika w stylu krzyżackiego gotyku i barokowy kościół, a także średniowieczne fortyfikacje z okazałą Bramą Człuchowską. W powstałym jeszcze w latach 30. minionego stulecia Muzeum Historyczno-Etnograficznym warte obejrzenia są zbiory archeologiczne i kolekcjonerskie.
Ciekawych miejsc jeszcze więcej
Czytelnicy "Dziennika Bałtyckiego" uznali Chmielno za najpiękniejszą miejscowość Kaszub - czy słusznie, możemy sprawdzić sami. Na pewno warto odwiedzić i to popularne letnisko, leżące na przesmyku między trzema rozległymi jeziorami. Do obejrzenia warto polecić Muzeum Ceramiki Kaszubskiej, gdzie można asystować przy pracy garncarzy.
Rutki to nazwa elektrowni wodnej, zbudowanej na rzece Raduni - kilka kilometrów od Żukowa przy drodze na Kartuzy. Stamtąd wybrać się można do rezerwatu krajobrazowego Jar Raduni. Zaczynamy w Borowie przy parkingu trasy Żukowo-Kartuzy. Rzeka płynie tu dnem głębokiego, tajemniczego wąwozu, malowniczo meandrując.
W okolicach Strzepcza trafimy nad niewielkie, ale piękne Jezioro Kamienne. Napotkamy tu największy na Kaszubach głaz narzutowy o wysokości 5 metrów i 7 m w obwodzie. Jego nazwa, Diabelski Kamień, pochodzi podobno od pionowego pęknięcia, które pozostawiło po sobie uderzenie czartowskiej łapy.
We wsi Koszowatka niedaleko Ostrzyc możemy stanąć oko w oko z łosiem. Tamtejsza Łosiowa Dolina to najdalej na południowy zachód Europy wysunięte miejsce przebywania tego zwierzęcia. W pobliżu Ostrzyc jest także kaktusiarnia, w której rośnie tysiąc dorodnych okazów sukulentów.
Kaszuby
Kaszuby rozciągają się od pobrzeża Morza Bałtyckiego po Bory Tucholskie. Granice tej krainy wyznaczyła w większym stopniu etnografia, niż przyroda lub też historia: jest to ziemia, na której mieszkają Kaszubi. Dziś zaledwie jedna trzecia mieszkańców obszaru, obejmującego 43 gminy o 6.200 km kw powierzchni, posługuje się na co dzień językiem kaszubskim. Jednak w całym regionie napotkamy liczne ślady kaszubskiej kultury i zwyczajów.