W dolnych partiach Beskidów warunki na szlakach są dość dobre. Powyżej 1000 m npm są one trudne. Tam nadal zalega jeszcze trochę śniegu i występują oblodzenia. Po wręcz wiosennych temperaturach w ostatnich dniach w góry wrócił niewielki mróz. W środę rano na Markowych Szczawinach był -1 st., w Szczyrku -2 st., a na Hali Miziowej -3 st. C. Widoczność była dobra. W górach było słonecznie - zakomunikowali goprowcy.
Babiogórski Park Narodowy przypomniał, że zamknięty do odwołania jest szlak żółty, tzw. Perć Akademików, który służy tylko do podchodzenia na Babią Górę.
Wybierając się w góry należy dobrze się przygotować. Niezbędne jest zabezpieczenie termiczne. Trzeba zabrać ze sobą zapas ciepłych płynów, adekwatną do pory roku odzież i odpowiednie obuwie. Kijki ułatwiają utrzymanie równowagi. Turyści, którzy wybiorą się na wycieczkę, powinni mieć przy sobie naładowany telefon komórkowy z aplikacją "Ratunek". Należy pamiętać, że zmrok zapada wcześniej.
Wysokie temperatury poważnie uszczupliły pokrywę śniegu na trasach narciarskich. Tylko niektóre trasy są czynne, m.in. Ondraszek w COS w Szczyrku i ze Zbójnickiej Kopy na Halę Skrzyczeńską w Szczyrk Mountain Resort.
W razie wypadku można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
Autor: Marek Szafrański