"Może nie jest to najlepsza decyzja, ale uważam, że nie ma nic gorszego niż od razu po ślubie rozpocząć starania o dziecko. Myślę, że wywiera się na młodą parę zbyt dużą presję, a przecież najpierw należy cieszyć się sobą" - powiedziała.

Wraz z mężem Paul McDonaldem, gwiazdą amerykańskiej edycji "Idola", chce najpierw zwiedzić świat.

Reklama

"Chcemy podróżować, a dziecko, zwłaszcza małe, by nam to znacznie utrudniło. Poza tym chcę jeszcze kilka lat cieszyć się wolnością" - dodała.

Popularna scenarzystka zaznaczyła również, że ostatnio ich kalendarze są do tego stopnia zapełnione, że nie miałaby gdzie umieścić wpisu "opieka nad dzieckiem".

"Jesteśmy ostatnio bardzo zajęci, a sytuacje są stresujące. Paul pracuje całymi dniami nad nowym albumem, a ja jestem pochłonięta na planie filmowym. Mamy ręce pełne roboty" - przyznała 24-letnia gwiazda Hollywood.

Reklama

Mimo wszystko znajdują czas, by chwilę pobyć ze sobą.

"Staramy się tak często, jak to tylko możliwe, być obok siebie. Czasami ja chodzę do studia, gdzie akurat Paul nagrywa, a czasami on przychodzi do mnie. Trzeba po prostu ustalić priorytety" - zaznaczyła. (PAP Life)

mar/ zig/